Awantura z taksówkarzem. Radna KO z Gdańska usłyszała zarzuty

Polska

Zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności taksówkarza usłyszała radna Koalicji Obywatelskiej z Gdańska Sylwia C. Polityk nie przyznała się do winy i odmówiła złożenia wyjaśnień.

Napis TAXI na dachu samochodu.
Polsat News
Gdańsk: radna KO Sylwia C. usłyszała zarzuty po awanturze w taksówce (Zdj. ilustracyjne)

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński przekazał w czwartek, że dwa dni wcześniej prokuratura ogłosiła Sylwii C. zarzuty znieważenia słowami wulgarnymi oraz naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonego.

 

- Podejrzana Sylwia C. nie przyznała się do stawianych zarzutów i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień - dodał prok. Duszyński.

Gdańsk. Radna KO Sylwia C. z zarzutami

Sprawa dotyczy zdarzenia z września tego roku. Wówczas radna Sylwia C. na portalu społecznościowym umieściła zdjęcie kroplówki i wpis dotyczący przebiegu jej przejazdu taksówką na gdański stadion.

 

Odbywał się tam mecz Lechii Gdańsk z GKS Katowice. Radna napisała, że w trakcie przejazdu kierowca wysadził ją i dzieci, z którymi jechała, w innym miejscu. Następnie, zdaniem radnej, kierowca wpadł w szał, wykrzykiwał wulgaryzmy, próbował ją opluć i spryskał jej twarz gazem.

 

ZOBACZ: Donald Tusk ogłosił decyzję ws. przyszłości CPK. "Złe skojarzenia"

 

"Gdy zwróciłam uwagę, że pan najpierw podjechał po nas w złe miejsce, a teraz wysadził nas również w złym miejscu i utrudnia ludziom życie, nie znając języka w tej pracy, wpadł w szał i gdy już wysiadaliśmy - wykrzykując wulgaryzmy - próbował mnie opluć, a ostatecznie wyciągnął gaz i spryskał mi twarz" - napisała radna we wpisie, który później usunęła.

Awantura w taksówce. Opublikowano nagranie

Po wpisie radnej C. do portalu trojmiasto.pl zwrócił się kierowca taksówki, który przekazał nagranie z rejestratora w pojeździe. Na nagraniu zamieszczonym w serwisie słychać rozmowę kobiety z taksówkarzem. Wbrew temu, co twierdziła w swojej wersji wydarzeń, kierowca posługuje się płynnie językiem polskim.

 

Podczas dyskusji taksówkarz mówi spokojnie, a radna używa wulgarnych słów i odsyła kierowcę do "swojego kraju". Na umieszczonym nagraniu nie ma momentu opryskania polityczki KO gazem.

 

ZOBACZ: Ocenili rząd Tuska. Polacy wypowiedzieli się w najnowszym sondażu

 

Sylwia C. poinformowała, że poprosiła o zawieszenie jej członkostwa w Klubie Radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska i w strukturach partii Inicjatywa Polska. Przeprosiła m.in. za wulgaryzmy.

 

Zawiadomienia ws. awantury w taksówce złożyli zarówno radna C., jak i kierowca. Postępowanie po zawiadomieniu polityczki KO zostało umorzone.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie