Incydent z udziałem Rosji i Chin. Korea Południowa złożyła "zdecydowany protest dyplomatyczny"

Świat

Korea Południowa złożyła "zdecydowany protest dyplomatyczny" do władz Rosji i Chin po naruszeniu jej strefy identyfikacji obrony powietrznej (KADIZ) przez rosyjskie i chińskie samoloty. Maszyny obu państw pojawiły się też u wybrzeży Japonii. Tokio nazwało incydent "demonstracją siły", a cała sytuacja spowodowała jeszcze większy wzrost napięć w relacjach z Pekinem.

Biały samolot wojskowy chińskich sił powietrznych w locie.
commons.wikimedia
Chiński bombowiec H-6K

Korea Południowa i Japonia zgłosiły aktywność rosyjskiego i chińskiego lotnictwa, co zwiększyło napięcia w regionie. Seul poinformował w środę o złożeniu "zdecydowanego protestu dyplomatycznego" wobec Moskwy i Pekinu. 

 

Lee Kwang-suk z południowokoreańskiego resortu obrony przekazał, że "wojsko będzie nadal zgodnie z prawem międzynarodowym aktywnie reagować na działania samolotów z krajów sąsiednich w strefie identyfikacji obrony powietrznej Korei Południowej, zgodnie z prawem międzynarodowym".

 

Władze w Seulu wyraziły ubolewanie w związku z brakiem informacji na temat planowanych lotów w ich strefie kontroli powietrznej.

Chińskie i rosyjskie samoloty w KADIZ. Korea Południowa reaguje

W wtorek Korea Południowa powiadomiła, że rozmieściła myśliwce do podjęcia ewentualnych działań taktycznych w odpowiedzi na chińsko-rosyjskie wtargnięcie.

 

Pekin później tego dnia potwierdził, że zorganizował ćwiczenia z rosyjskim wojskiem zgodnie z corocznymi planami współpracy. Moskwa opisała je również jako rutynowe ćwiczenie, twierdząc, że trwało osiem godzin i że niektóre zagraniczne myśliwce śledziły rosyjskie i chińskie samoloty.

 

ZOBACZ: Incydent z udziałem Rosji i Chin. Korea Południowa poderwała myśliwce

 

Strefa identyfikacji obrony powietrznej KADIZ to obszar wzdłuż granic państwowych, wymagający od wszystkich statków powietrznych wczesnej identyfikacji i lokalizacji.

Azja. Bombowce strategiczne u wybrzeży Japonii

Rosyjskie bombowce strategiczne Tu-95 i chińskie H-6 wykonały wspólny patrol także u wybrzeży Japonii. Jak wynika z komunikatu resortu obrony w Tokio, przytoczonego we wtorek przez Reutersa, samoloty wykonały lot na południe i wschód od wybrzeży tego kraju. 

 

ZOBACZ: Kolejna prowokacja Korei Północnej. Pocisk przeleciał 700 km

 

W pobliżu wyspy Okinawa dołączyły do nich cztery chińskie myśliwce J-16. Japoński resort obrony poinformował także o zarejestrowaniu obecności rosyjskiego samolotu wczesnego ostrzegania A-50 i dwóch myśliwców Su-30 nad Morzem Japońskim.

Japońskie myśliwce na celowniku. Chiny zaprzeczają 

To kolejna taka sytuacja w ostatnich dniach w pobliżu Japonii. Minister obrony tego państwa Shinjiro Koizumi oświadczył, że w sobotę doszło do incydentu w powietrzu z udziałem chińskiego lotnictwa. 

 

"Myśliwiec J-15, który wystartował z lotniskowca chińskiej marynarki wojennej Liaoning, uaktywnił swój radar, by namierzyć japoński myśliwiec F-15 mający go przechwycić" - przekazano. 

 

Tokio nazwało ten incydent "niebezpiecznym i nadzwyczaj godnym ubolewania" i skierowało do Pekinu "zdecydowany protest".

 

ZOBACZ: Dramatyczne doniesienia z frontu. Analitycy o sukcesie rosyjskiej ofensywy

 

Według japońskiego resortu obrony podobny incydent z udziałem innych samolotów sił powietrznych obydwu krajów powtórzył się około 2 godz. później.


Chińska marynarka wojenna określiła twierdzenia Japonii jako "całkowicie niezgodne z prawdą" i zażądała od Tokio "natychmiastowego zaprzestania oszczerstw". 

Napięte stosunki na linii Tokio-Pekin

Stosunki między Tokio a Pekinem są napięte od listopada, kiedy to nowa premier Japonii Sanae Takaichi dała do zrozumienia, że jej kraj może interweniować militarnie w razie chińskiego ataku na Tajwan.

 

Od 2019 roku Chiny i Rosja regularnie wysyłają samoloty wojskowe do strefy obrony powietrznej Korei Południowej bez wcześniejszego powiadomienia, powołując się na wspólne ćwiczenia.

 

ZOBACZ: "Zapłacą bolesną cenę". Pekin ostrzega Tokio, poszło o Tajwan

 

W listopadzie ubiegłego roku Seul wysłał odrzutowce, gdy pięć chińskich i sześć rosyjskich samolotów wojskowych przeleciało przez jego strefę obrony powietrznej. Do podobnych incydentów doszło w czerwcu i grudniu 2023 oraz w maju i listopadzie 2022 roku.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie