Rząd Litwy wprowadza stan wyjątkowy w całym kraju

Świat

Litwa ogłosiła we wtorek stan wyjątkowy z powodu zagrożenia bezpieczeństwa publicznego wywoływanego przez balony przemytnicze pochodzące z Białorusi - podał rząd w Wilnie, a jego stanowisko przytacza agencja Reutera.

Widok z góry na plac katedralny w Wilnie z katedrą i dzwonnicą.
Wikimedia Commons / Metsavend
Litwa wprowadza stan wyjątkowy z powodu powtarzających się incydentów z nadlatującymi balonami przemytniczymi z Białorusi (zdj. ilustracyjne)

Jak uznały władze Litwy, uzasadniając wprowadzenie stanu wyjątkowego, wysyłane z Białorusi balony przemytnicze stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego kraju - informuje litewski serwis LRT.

 

Tamtejszy resort spraw wewnętrznych zapewnia, iż decyzja ta nie spowoduje zakłóceń w codziennym życiu obywateli, ponieważ "zastosowane środki będą celowe i proporcjonalne, a ich celem będą wyłącznie organizatorzy i sprawcy nielegalnych działań". Ponadto rząd poprosił parlament o przyznanie wojsku uprawnień do wspólnych działań z policją, strażą graniczną i innymi siłami bezpieczeństwa.

Litwa wprowadza stan wyjątkowy. Powodem balony z Białorusi

Wprowadzenie stanu wyjątkowego ma pozwolić litewskim służbom państwowym na jeszcze ściślejszą koordynację działań i pozyskanie wsparcia jednostek wojskowych. Białoruś regularnie dopuszcza się ataków hybrydowych na Litwę, wysyłając balony przemytnicze, a to stanowi zagrożenie dla litewskiego lotnictwa cywilnego i zakłócają funkcjonowanie lotniska w Wilnie.

 

ZOBACZ: Balony nad Litwą. Lotnisko w Wilnie ponownie zamknięte

 

W rezultacie - jak zauważa litewskie MSW - utracona zostaje możliwość transportu pasażerów i ładunków drogą lotniczą, poniesione zostają znaczne straty finansowe i naruszona zostaje reputacja. W poniedziałek komendant główny policji Arturas Paulauskas powiedział w radiu LRT, że stan wyjątkowy mógłby pomóc w skuteczniejszym zapobieganiu i ściganiu przestępstw związanych z przemytem lotniczym.

Balony z Białorusi paraliżują działanie lotniska w Wilnie

Litewska agencja informacyjna ELTA przypomina, że ​​z powodu zagrożenia, jakie stwarzają balony przemytnicze, w ostatnich miesiącach wielokrotnie zawieszano działalność wileńskiego portu lotniczego. W odpowiedzi na powtarzające się incydenty rząd pod koniec października zamknął granicę z Białorusią na miesiąc.

 

Ostatecznie ruch między dwoma państwami wznowiono jednak wcześniej, bo 20 listopada, aby rozwiązać problem przewoźników, jacy utknęli na Białorusi. Niemniej reżim Alaksandra Łukaszenki nie pozwala im wrócić na Litwę, dlatego przewoźnicy rozważają zorganizowanie protestu.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Monika Bortnowska / wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie