Ukraina zaatakowała w Czeczenii. Kadyrow zapowiada: "Będziemy się mścić"
Czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow zagroził Ukrainie odwetem za atak drona przeprowadzony niecały kilometr od jego rezydencji. - Od jutra do końca tygodnia będziemy się mścić. Okrutnie - zapowiedział Kadyrow. Stwierdził ponadto, że ukraiński nalot "nie miał taktycznego sensu".

Kadyrow poinformował, że ukraiński dron zaatakował w piątek w nocy jeden z wieżowców w Groznym, zlokalizowanym zaledwie 800 metrów od jego posiadłości.
Przywódca Czeczenii w internetowym wpisie przekazał, że w wyniku nalotu nikt nie zginął i nie doszło do żadnych poważnych uszkodzeń infrastruktury. Mimo to, polityk zapowiedział, że w najbliższych dniach zemści się na wojsku Ukrainy, by udowodnić, jak nietykalna jest Republika Czeczeńska.
Atak Ukrainy w Groznym. Kadyrow: "Będziemy się mścić"
W zaatakowanym przez Ukraińców kompleksie wieżowców w Groznym znajdują się m.in. biura rady bezpieczeństwa czeczeńskiego, ministerstwa finansów i ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, a także czeczeńska izba obrachunkowa, komisja wyborcza czy oddział partii Jedna Rosja.
Kadyrow uznał, że ukraiński manewr "nie miał żadnego taktycznego sensu", a strategia wojskowa Ukrainy polega na "atakowaniu słabszych i bezbronnych".
ZOBACZ: "Czekamy na rozkaz!" Ramzan Kadyrow apeluje do Putina ws. wojny z Europą
"Dzisiejszy atak na wieżowce w centrum Groznego nie ma żadnego sensu taktycznego ani logiki. Taka jest natura ukraińskich faszystów – atakować słabszych i bezbronnych. Ale tym samym ukraińscy naziści jeszcze bardziej nastawili przeciwko sobie ludność cywilną" - pisał na Telegramie Kadyrow.
Przywódca dodał, że "Czeczeńczyków nie przestraszą żadne ataki i wybuchy". Zapowiedział również, że wkrótce przeprowadzi serię ataków odwetowych w Ukrainie i - w przeciwieństwie do wojsk Wołodymyra Zełenskiego - "nie będzie tchórzliwie atakować celów cywilnych".
"Od jutra do końca tygodnia będziemy się mścić. Okrutnie. Naszym celem będą wyłącznie obiekty wojskowe, a zobaczycie, jak nietykalna jest Republika Czeczeńska i Rosja jako całość" - napisał.
Kadyrow zwrócił się również bezpośrednio do prezydenta Ukrainy, nazywając go "bandytą" i grożąc jego państwu pełną utratą suwerenności.
"Uważajcie, w przeciwnym razie całkowicie stracicie swój naród" - podkreślił.
Czeczenia w gotowości dla Putina. "Czekamy na rozkaz"
Ramzan Kadyrow to jeden z najwierniejszych sojuszników Władimira Putina ws. wojny w Ukrainie. Czeczeński przywódca był zwolennikiem inwazji Rosji w 2022 roku i do dziś wyraża pełną gotowość do dołączenia do rosyjskiego ataku na Europę.
ZOBACZ: Generał Załużny wskazał błędy Zełenskiego. "Wszystko inne to tylko kontynuacja wojny"
"Z pewnością nie będziemy się ociągać, Władimirze Władimirowiczu, czekamy na rozkaz! To wszystko skończy się bardzo szybko i ewidentnie będzie na niekorzyść tych, którzy postanowili rozpocząć wojnę z Rosją" - przekonywał w mediach społecznościowych.
W ostatnich dniach Ukraina dwukrotnie zaatakowała obiekty w Czeczenii. We wtorek w nocy bezzałogowe statki powietrzne trafiły w bazę pułku Achmat w Gudermes oraz budynek rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa w rejonie aczchoj-martanowskim.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej