Korzystanie z bankomatów coraz droższe. Nowy rok przyniesie kolejne zmiany

Polska Marcin Boniecki / mjo / polsatnews.pl

Od 2026 roku banki zapłacą więcej za wypłaty gotówki kartami z obcych bankomatów. Visa i Mastercard podniosą opłaty, co może wpłynąć na cenniki dla klientów. Nowe stawki będą obejmować część stałą i procentową, co przykładowo dla wypłaty 1000 zł zwiększy koszt dla banku z ok. 1,70 zł do ok. 3 zł.

Dłoń użytkownika wpisująca PIN na klawiaturze bankomatu.
Zdj. ilustracyjne/Pixabay
Od 2026 roku banki zapłacą więcej za wypłaty gotówki z obcych bankomatów

Od 2026 roku banki zapłacą więcej za każdą wypłatę gotówki kartą z "obcego" bankomatu. Visa i Mastercard planują podnieść tzw. opłaty bankomatowe. Choć formalnie zmiany dotyczą rozliczeń między bankami a operatorami kart, w praktyce mogą odbić się na cennikach dla klientów - zauważa portal Bankier.pl.

 

ZOBACZ: Nieuprawnione wypłaty z bankomatów. "Mogło dojść do skimmingu"

 

Dotychczasowe stawki wyglądały następująco: dla kart Visa od 2010 roku obowiązuje opłata 1,30 zł za każdą wypłatę, niezależnie od jej wysokości. Dla Mastercard od 2023 roku - 1,20 zł i 0,05 proc. wartości transakcji, a w przypadku BLIK-a - stałe 1,20 zł.

 

Od lutego 2026 roku prowizje wzrosną i będą składać się z części stałej oraz procentowej. Mastercard ma pobierać 1,20 zł i 0,18 proc. kwoty wypłaty, a Visa 1,20 zł i 0,17 proc. Przykładowo, przy wypłacie 1000 zł koszt dla banku w przypadku Mastercard wzrośnie z ok. 1,70 zł do ok. 3 zł, a dla Visy - z 1,30 zł do ok. 2,90 zł.

Banki rezygnują z bankomatów. Gotówka coraz mniej opłacalna

Jak wyjaśnia cytowany przez Bankier.pl dr Michał Macierzyński, szef departamentu usług cyfrowych w PKO BP, podwyżka dotyczy głównie wypłat z bankomatów niezależnych operatorów, takich jak Euronet czy Planet Cash. To urządzenia, z których korzysta dziś większość klientów - według danych NBP ponad 70 proc. bankomatów w Polsce znajduje się w rękach prywatnych sieci.

 

ZOBACZ: Futurystyczny bankomat. Testuje go Revolut


Nie jest tajemnicą, że instytucje finansowe wycofują urządzenia z rynku. Powodów jest kilka: malejąca liczba wypłat gotówki oraz rosnące koszty utrzymania bankomatów. Coraz większą popularnością cieszą się płatności bezgotówkowe - 95 proc. transakcji kartami realizowanych jest w formie elektronicznej. Najczęściej są to płatności zbliżeniowe, a dynamicznie rośnie również liczba transakcji wykonywanych smartfonami czy zegarkami.

 

To wszystko sprawia, że tradycyjna gotówka jest wypierana, a bankomaty stają się coraz mniej rentowne. W efekcie są demontowane. Tylko w 2024 roku liczba bankomatów w Polsce spadła o 5,5 proc. - wynika z danych Narodowego Banku Polskiego.

Nowe regulacje UE mogą jeszcze bardziej ograniczyć obrót gotówkowy

Na horyzoncie są również unijne przepisy, które mają redukować płatności gotówką. Od 2027 roku zacznie obowiązywać limit transakcji gotówkowych - maksymalnie 10 tys. euro (ok. 43 tys. zł). Każda większa transakcja będzie musiała być przeprowadzona np. przelewem. Zdaniem UE ma to pomóc w walce z praniem pieniędzy i finansowaniem nielegalnych działań.

 

ZOBACZ: Nieuprawnione wypłaty z bankomatów. "Mogło dojść do skimmingu"

 

W Polsce nie istnieją przepisy, które nakazywałyby bankom utrzymywanie określonej liczby bankomatów. Instytucje finansowe mogą więc dowolnie zmniejszać dostęp do gotówki i nie muszą się z tego nikomu tłumaczyć.


Rzecznik Praw Obywatelskich alarmuje, że ograniczanie dostępu do gotówki może prowadzić do wykluczenia finansowego - zwłaszcza osób starszych, mieszkańców obszarów wiejskich, użytkowników bez stałego dostępu do internetu czy osób, które nie korzystają z nowoczesnych urządzeń mobilnych.

 

Z danych NBP, cytowanych przez Infor.pl, wynika, że około 9 proc. Polaków wciąż nie korzysta z usług bankowych ani płatności online.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie