Bez nominacji, ale z podwyżkami. Tomasz Siemoniak podjął decyzję
Funkcjonariuszom ABW i SKW, którym prezydent Karol Nawrocki odmówił awansowania na oficerów, przyznano dodatki finansowe w wysokości należnej oficerom - poinformował minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Przedstawiciele rządu utrzymują, że decyzja Nawrockiego z początku listopada nie zwiastuje niczego dobrego we współpracy między organami władzy.

Były minister obrony narodowej, a obecnie szef służb specjalnych Tomasz Siemoniak zdecydował, iż funkcjonariusze, których nominacje oficerskie zostały odrzucone przez prezydenta, od 1 grudnia otrzymywać będą dodatkowe środki finansowe podkreślające ich status wojskowy.
Polityk KO wytłumaczył swoją inicjatywę we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych. Podkreślił, że "służba dla Rzeczypospolitej Polskiej w czasach zagrożeń i dywersji zasługuje na najwyższy szacunek!".
Brak awansów, są za to podwyżki. Sprawa nominacji oficerskich wciąż żywa
Na początku listopada prezydent Karol Nawrocki nie zatwierdził nominacji na stopień oficerski 136 polskim funkcjonariuszom, którzy czekali na tę decyzję od lipca tego roku. Wówczas premier Donald Tusk zarzucił prezydentowi, że swoimi decyzjami w dalszym ciągu toczy wojnę z daleką mu poglądowo koalicją rządzącą.
Nawrocki przekonywał jednak, że odmowa przyznania nominacji oficerskich nie była częścią żadnej "politycznej gry". - Odwołano cztery moje spotkania z szefami służb – to właśnie na nich miały zostać omówione kluczowe kwestie dla bezpieczeństwa Polski; miały też zapaść decyzje dotyczące nominacji oficerskich – mówił wówczas Nawrocki. Prezydent stwierdził, że oczekuje od szefów służb specjalnych przeprosin i stawienia się w jego gabinecie, m.in. aby osobiście pomówić o awansach oficerskich.
ZOBACZ: Spór między prezydentem a premierem. "Donald Tusk powinien przeprosić"
Sprawa awansów polskich wojskowych nadal jest w polskim rządzie kwestią sporną. W środę minister Siemoniak poinformował, że Kancelaria Prezydenta odesłała wniosek o nominacje na pierwszy stopień oficerski przyszłych oficerów ABW, co według niego oznacza ostateczną negatywną odpowiedź Karola Nawrockiego.
Nie powstrzymało go to jednak przed podjęciem kolejnego kroku, jakim są podwyżki dla wojskowych, którym odmówiono nadania stopni oficerskich. Sprawie przygląda się również szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który poinformował w czwartek, że wniosek o nominacje złoży jeszcze raz w najbliższym czasie i będzie to robił "aż do skutku".
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej