"Droga do Polski stanie otworem". Ekspert ostrzega przed planem Trumpa
Plan pokojowy zaproponowany przez Donalda Trumpa wywołał w Europie falę niepokoju. Niemiecki publicysta Berthold Kohler ostrzega, że realizacja propozycji amerykańskiego prezydenta oznaczałaby faktyczną kapitulację Kijowa, a w konsekwencji otwarcie drogi do dalszej ekspansji Kremla. "Jeżeli Ukraina padnie, droga do Polski stanie otworem" - alarmuje.

W obliczu nowej dynamiki politycznej między Waszyngtonem a Moskwą europejscy przywódcy stają przed kluczowym dylematem: jak zabezpieczyć własne bezpieczeństwo, jeśli Stany Zjednoczone pod przywództwem Donalda Trumpa będą dążyć do zakończenia wojny w Ukrainie kosztem jej suwerenności.
W komentarzu opublikowanym na łamach sobotniego wydania "Frankfurter Allgemeine Zeitung" publicysta Berthold Kohler ostrzega, że Europa musi przygotować się na wzmocnienie wsparcia dla Ukrainy - nawet jeśli amerykański prezydent nie będzie skłonny wysłuchać europejskich partnerów.
"Cynizm rodem z Kremla". Ostra ocena planu pokojowego Trumpa
Kohler ostro skrytykował amerykańską ocenę tzw. planu pokojowego dla Ukrainy. Według niego Biały Dom fałszywie prezentuje go jako rozwiązanie korzystne zarówno dla Kijowa, jak i Moskwy, podczas gdy w rzeczywistości przypomina on "cynizm rodem z Kremla”.
Liczący 28 punktów projekt, zdaniem komentatora, prowadziłby do "całkowitej kapitulacji przed agresorem" - nie tylko samej Ukrainy, ale symbolicznie całego Zachodu.
ZOBACZ: "Kolejny krok Rosjan". Ukraiński dowódca o aktach dywersji w Polsce
Publicysta uważa, że ultimatum, jakie Trump stawia, uderza nie w Rosję, lecz w ofiarę agresji - Ukrainę. Zamiarem prezydenta USA ma być jak najszybsze zakończenie wojny, bez względu na długofalowe konsekwencje dla europejskiego bezpieczeństwa.
Ukraińskie ustępstwa wobec Kremla mogłyby, według Kohlera, zachęcić Władimira Putina do dalszych działań, wzmacniając jego pozycję wewnętrzną. Porównał on ewentualną zgodę Zachodu na taki plan do sytuacji, w której Adolf Hitler, "przyłączając Kraj Sudecki", zyskiwał poparcie Niemców jako obrońca narodowych interesów.
"Droga do Polski stanie otworem". Ekspert ostrzega
Zaskoczenie europejskich przywódców - jak zauważa "FAZ" - było równie duże jak zaskoczenie opinii publicznej, kiedy ogłoszono polityczne porozumienie między Trumpem a Putinem. Europa, mimo rosnącej presji, pozostaje uzależniona od amerykańskiej pomocy militarnej, zwłaszcza gdyby Rosja po podporządkowaniu Ukrainy zdecydowała się na kolejne agresywne działania.
ZOBACZ: Europa odpowiada na plan Donalda Trumpa. Liderzy szykują alternatywę
W opinii Kohlera, jeśli Waszyngton nie dopuści Europejczyków do negocjacyjnego stołu, państwa Unii będą zmuszone same zdecydować, czy wreszcie udzielą Ukrainie wsparcia na skalę umożliwiającą jej utrzymanie się jako "wysuniętego bastionu Zachodu". Gdyby Ukraina upadła, ostrzega autor, "droga do Polski stanie otworem".
Portal Axios opublikował w czwartek szczegóły 28-punktowego planu pokojowego dla Ukrainy, negocjowanego przez USA i Rosję. Zgodnie z nim Kijów ma zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk do 600 tys. żołnierzy oraz oddania Rosji części terytorium. W zamian strona ukraińska mogłaby liczyć za gwarancje bezpieczeństwa, które - w ocenie serwisu - są zbliżone do tych obowiązujących w ramach NATO.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej