Czołówka pod Siedlcami, siedem osób trafiło do szpitala. Policja zwróciła uwagę na rosnące ryzyko

Polska

Dwa samochody zderzyły się czołowo w miejscowości Ługi-Rętki pod Siedlcami (woj. mazowieckie). Wszyscy - łącznie siedem osób - zostali przewiezieni do szpitala. - Kierującą jednym z aut trzeba było wydostać przy użyciu specjalistycznego sprzętu hydraulicznego - przekazał Interii rzecznik prasowy siedleckiej straży pożarnej kpt. Daniel Czapski.

Widok na nocną drogę z mgłą, na poboczu stoją pojazdy ratownicze: policyjny radiowóz, karetka i wozy strażackie.
Facebook/ Policja Siedlce, za: Tygodnik Siedlecki / Unsplash/Rhamely
Wypadek w miejscowości Ługi-Rętki pod Siedlcami

Do wypadku w miejscowości Ługi-Rętki na drodze krajowej nr 2 doszło w sobotę w godzinach popołudniowych. Jak poinformowała siedlecka policja w komunikacie na Facebooku, dwa samochody zderzyły się czołowo.

 

- W jednym pojeździe podróżowała osoba dorosła i ona wymagała wydobycia przy użyciu hydraulicznego sprzętu ratowniczego. Następnie została przekazana zespołowi ratownictwa medycznego - powiedział Interii rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Siedlcach kpt. Daniel Czapski.

Siedem osób w szpitalu po wypadku na DK 2 w Ługach-Rętkach

Komisarz Ewelina Radomyska z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach przekazała dla RDC, że według wstępnych ustaleń kierujący toyotą, którą podróżowało sześć osób, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas. Po nim poruszał się z kolei peugeot prowadzony przez kobietę. Wszyscy zostali zabrani do szpitala.

 

Badanie wykazało, że kierowcy w momencie wypadku byli trzeźwi. Na miejscu pracowały służby, wyjaśniając dokładne okoliczności zdarzenia. Policja apelowała, aby podróżni korzystali z wyznaczonych objazdów.

 

ZOBACZ: Dostrzegli go przed zgliszczami spalonego domu. Pies czeka na powrót zmarłego właściciela

 

Droga krajowa nr 2 pozostawała nieprzejezdna przez około dwie godziny - podaje RDC. Obecnie ruch na tym odcinku powinien odbywać się prawidłowo.

Apel policji o ostrożność na drogach

Wraz z nadejściem pierwszych oznak zimy, w tym opadów śniegu i oblodzenia, ryzyko niebezpiecznych incydentów na trasach wzrosło. Policjancie z Limanowej przekazali w piątek apel do kierowców, zwracając uwagę na to, że w takich warunkach droga hamowania wydłuża się kilkakrotnie.

 

"Kierowco, dbaj o bezpieczeństwo" - napisano w specjalnym komunikacie. Policja zaleciła dostosowanie prędkości do zmieniającej się pogody, zachowanie bezpiecznego odstępu między pojazdami, przygotowanie samochodu do zimy i unikanie gwałtownych manewrów.

 

ZOBACZ: Policjanci podejrzani o nękanie bezdomnych. Są pierwsze aresztowania

 

Nie zabrakło przy tym apelu do pieszych, bo choć ci poruszają się z mniejszą prędkością, mają jednocześnie mniejsze szanse na przeżycie w zderzeniu z pędzącym autem.

 

Podstawowe zasady bezpieczeństwa dla pieszych uczestników ruchu to:

  • przechodzenie przez jezdnię w wyłącznie wyznaczonych miejscach,
  • upewnianie się, że kierowca na drodze ma możliwość bezpiecznego zatrzymania samochodu,
  • niewchodzenie na jezdnię zza auta lub przeszkody,
  • korzystanie z elementów odblaskowych.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Patryk Idziak / mjo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie