Łukaszenka uwolnił polskich księży. Mieli dopuścić się "zdrady państwa"
Alaksandr Łukaszenka ułaskawił dwóch polskich kapłanów skazanych na kilkanaście lat w koloniach o zaostrzonym rygorze: ks. Henryka Okołotowicza i ks. Andrzeja Juchniewicza. Duchowni oskarżeni byli o działalność wywrotową i "zdradę państwa". Konferencja Katolickich Biskupów na Białorusi poinformowała, że decyzja jest następstwem wizyty przedstawiciela papieża Leona XIV.

Białoruska państwowa agencja informacyjna poinformowała o ułaskawieniu przez Alaksandra Łukaszenką dwóch katolickich duchownych, którzy "popełnili poważne zbrodnie przeciwko państwu". Doniesienia zostały potwierdzone przez Konferencję Katolickich Biskupów na Białorusi.
W oświadczeniu podpisanym przez rzecznika prasowego instytucji podpisanym przez księdza kanonika Jurija Jasiewicza wskazano, że decyzja jest wynikiem porozumień osiągniętych w październiku podczas wizyty przedstawiciela papieża Leona XIV i byłego nuncjusza apostolskiego na Białorusi, kard. Claudio Gugerottiego.
Polscy księża wychodzą na wolność
Decyzją przywódcy Białorusi, na wolność wyszli proboszcz parafii św. Józefa w Wołożynie ks. Henryk Okołotowicz i proboszcz parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie ks. Andrzej Juchniewicz. Pierwszy z wymienionych został aresztowany 16 listopada 2023 r. Osądzony pod zarzutem "zdrady państwa", został skazany na 11 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Proces 65-letniego proboszcza odbywał się w trybie niejawnym.
Drugiego z kapłanów zatrzymano 8 maja 2024 r. w związku z zarzutami związanymi z tzw. działalnością wywrotową. Portal Znadniemna.pl podaje, że powodem było opublikowanie przez księdza w lutym 2022 r. w mediach społecznościowych grafiki przedstawiającej flagi Ukrainy i Białorusi, co miało być wyrazem solidarności z zaatakowanym przez Rosję państwem.
ZOBACZ: Alaksandr Łukaszenka złapał za siekierę. Nagranie hitem sieci
Duchowny miał również usłyszeć zarzuty dotyczące rzekomych przestępstw kryminalnych. 30 kwietnia 2025 r., po niejawnym procesie, skazano go na 13 lat pozbawienia wolności. Serwis Katolik.info podawał, że w czasie przebywania w areszcie, był w stanie skrajnego wyczerpania. Obaj duchowni nie przyznawali się do zarzucanych im czynów.
Stolica Apostolska zainterweniowała w sprawie uwięzionych księży
W oświadczeniu Konferencji Katolickich Biskupów na Białorusi wyrażono radość z "pozytywnych tendencji państwa w porządku międzynarodowym, wznowienia dialogu między Republiką Białorusi a Stanami Zjednoczonymi, a także zacieśnienia kontaktów z Watykanem".
Jak wskazano, decyzja Łukaszenki była "wyrazem miłosierdzia i szacunku do papieża". Jak czytamy, przyczynili się do niej - oprócz kard. Gugerottiego - nuncjusz apostolski na Białorusi Ignazio Ceffalia i przewodniczący Konferencji Katolickich Biskupów na Białorusi, arcybiskup Józef Stanewski.
ZOBACZ: "Jak dzikusy". Alaksandr Łukaszenka uderza w Polskę po incydencie dronowym
"Dzięki Głowie Państwa i przedstawicielom Stolicy Apostolskiej utrzymana jest pozytywna dynamika stosunków dwustronnych, oparta na tradycyjnych wartościach, braterstwie, tolerancji religijnej i szacunku dla wierzących" - napisano w komunikacie.
Oprócz polskich kapłanów, na Białorusi pod niejasnymi zarzutami politycznymi, uwięzionych jest ponad 1200 osób.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
