Łukaszenka chce zmiany władz w Polsce. Mówił o wspólnych interesach
- Życie zmusi Polskę i państwa bałtyckie do budowania normalnych stosunków z Białorusią i Rosją - powiedział podczas swojej wizyty w Rosji Alaksandr Łukaszenka. Jak dodał białoruski przywódca, "dojdą do władzy inni ludzie, którzy będą widzieć interesy na Białorusi i w Rosji, jak to było wcześniej".

Alaksandr Łukaszenka udał się z wizytą do Rosji, gdzie wymienił refleksje na temat relacji z Polską oraz krajami bałtyckimi. Jak przyznał, "życie zmusi Polskę i państwa bałtyckie do budowania normalnych stosunków z Białorusią i Rosją".
- Dojdą do władzy inni ludzie, którzy będą widzieć interesy na Białorusi i w Rosji, jak to było wcześniej - mówił Łukaszenka. W trakcie spotkania przywódca Białorusi skarżył się na sąsiadów swojego kraju.
ZOBACZ: Fiasko rozmów z Białorusią. Łukaszenka blokuje wyjazd litewskich tirów
- Litwini piszczą, świdrują teraz: Otwórzcie granicę. Nie zamykaliśmy jej. I nigdy nie traktowaliśmy źle ani Polaków, ani Litwinów, ani Łotyszy. To nasi sąsiedzi, co tu zrobisz? - powiedział, uważając, że kraje te są "zarządzane z zewnątrz". Łukaszenka ubolewał również nad faktem, że doszło do utraty "rynków i tak dobrych relacji".
Polska otwiera przejścia graniczne z Białorusią
W nocy z niedzieli na poniedziałek, zgodnie z rozporządzeniem MSWiA, wznowiony został ruch graniczny na dwóch drogowych przejściach granicznych - w Bobrownikach oraz Kuźnicy Białostockiej. Przypomnijmy, że Polska zamknęła granicę z Białorusią kilka lat temu w związku z nasilającymi się prowokacjami ze strony białoruskiej.
Przejście Bobrowniki-Bierestowica otwarte zostało z ograniczeniem dla ruchu towarowego - wyłącznie dla pojazdów zarejestrowanych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) - stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym i Konfederacji Szwajcarskiej - oraz ruchu osobowego, w tym autokarów. Natomiast przejście graniczne Kuźnica Białostocka-Bruzgi otwarte zostało z ograniczeniem do ruchu osobowego - z wyłączeniem ruchu autobusowego.
ZOBACZ: Reżim Łukaszenki zadowolony z decyzji Polski ws. przejść granicznych. "Pogłębienie współpracy"
W piątkowym komunikacie MSWiA podkreśliło natomiast, że "rząd będzie monitorował funkcjonowanie obu przejść granicznych pod kątem bezpieczeństwa i jeżeli uzna, że są ryzyka z tym związane, rozważy ich ponowne zamknięcie".
Rzecznik prasowy białoruskiego MSZ Rusłan Warankow poinformował, że rozporządzenie o wznowieniu ruchu granicznego "to dopiero pierwszy krok w kierunku rozwoju" współpracy obu państw. - Jesteśmy przekonani, że decyzja Polski to dopiero pierwszy krok w kierunku rozwoju naszej współpracy dwustronnej. Doświadczenie pokazuje, że rozwój kontaktów międzyludzkich, a czasem nawet wcześniejszy, nieuchronnie prowadzi do pogłębienia politycznej współpracy - ocenił.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
