Oświadczenie prezydenta Karola Nawrockiego. "Odmawiam nominacji 46 sędziów"

Polska

- Niszczenie porządku konstytucyjno-prawnego dotyczy dzisiaj również życia naszych obywateli - przekazał prezydent Karol Nawrocki. Następnie prezydent powiedział, że odmawia nominacji 46 sędziów. - Nie będę dawać nominacji tym, którzy kwestionują porządek konstytucyjno-prawny Rzeczpospolitej. Tym sędziom, którzy słuchają złych podszeptów ministra sprawiedliwości pana Waldemara Żurka - przekazał.

Karol Nawrocki przemawia przy mównicy z orłem, obok niego stoją dwaj mężczyźni w garniturach.
PAP/Radek Pietruszka
Karol Nawrocki

Karol Nawrocki wygłosił oświadczenie ws. polskiego wymiaru sprawiedliwości. - Niszczenie porządku konstytucyjno-prawnego dotyczy dzisiaj również życia naszych obywateli - przekazał prezydent.

 

- Doszło ostatnio do kilku tragedii. Brutalny morderca z Puszczykowa nie został skutecznie skazany. Jedni sędziowie kwestionowali status drugich. Nie od tego są sędziowie, aby zajmować się statusem, tylko wydawać wyroki. Do tragedii doszło także w Kołobrzegu. Brutalny morderca nie został skutecznie skazany, ponieważ sędziowie kwestionowali swoje statusy. A wszyscy byli sędziami nominowanymi przez poprzednich prezydentów - powiedział prezydent.

 

Nawrocki zaznaczył, że nominowany przez prezydenta sędzia jest sędzią RP. - Zgodnie z artykułem 179 konstytucji prerogatywą prezydenta Rzeczpospolitej jest nominowanie sędziów, każdego kolejnego prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej - dodał.

 

Prezydent następnie przekazał, że odmówił nominacji 46 sędziów. - Żaden sędzia, który kwestionuje konstytucyjne uprawnienia prezydenta nie otrzyma nominacji, ani awansu - zaznaczył.

"Odmawiam nominacji 46 sędziów". Oświadczenie prezydenta Nawrockiego

Nawrocki w oświadczeniu powołał się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2012 roku, które rozstrzyga o tym, że Prezydent RP nominuje sędziów oraz ma możliwość odmówić ich nominacji.

 

- Jest to już nie tylko słowny sygnał, drodzy państwo, ale konkretna decyzja, aby nie dać nominacji. I nie będę także dawał awansów tym sędziom, którzy kwestionują porządek konstytucyjno-prawny Rzeczpospolitej - zapowiedział prezydent.

 

- Minęły trzy miesiące od moich słów i od przestrzegania sędziów Rzeczpospolitej, żeby nie ulegali wariactwom, które wyprawia pan minister sprawiedliwości. Dzisiaj już to nie są tylko słowa, tylko konkretne decyzje, a więc odsyłamy nominacje sędziowskie - podkreślił

 

ZOBACZ: "Ostentacyjny akt bezprawia". Prezydent reaguje na działania ministra sprawiedliwości

 

Nawrocki podkreślił także, że jest "uczciwy w wypełnianiu" swojej wcześniejszej deklaracji. - 6 sierpnia dałem słowny komunikat w odniesieniu do tego, jak będę postępował w tych sprawach - podkreślił.


Prezydent przekazał również, że "przez najbliższe pięć lat żaden sędzia, który kwestionuje konstytucyjne uprawnienia prezydenta, polską konstytucję, polski system prawny nie może liczyć na nominację".

Prezydencki minister o odmowie nominacji sędziowskich. "Z tej prerogatywy korzystali także poprzedni prezydenci"

W tej sprawie na środowej konferencji prasowej wypowiedział się także szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki. Zapytany przez dziennikarzy o to, w jaki sposób prezydent zweryfikował 46 sędziów, którym odmówił nominacji, oraz jakie działania przez nich podejmowane zadecydowały w tej sprawie, odpowiedział, że "są przede wszystkim różnego rodzaju działania o charakterze takim quasi-politycznym bądź wprost politycznym".

 

Bogucki wyjaśnił, że chodzi o kwestionowanie ustroju Rzeczypospolitej, kwestionowanie ustaw przyjmowanych przez Sejm, Senat i podpisywanych przez prezydenta, kwestionowanie statusu sędziów, którzy zostali powołani "zgodnie z procedurą – której konstytucyjności nikt nigdy nie zakwestionował", kwestionowanie sędziów, którzy "otrzymali powołania i nominacje z rąk kolejnych prezydentów" oraz kwestionowanie poszczególnych izb Sądu Najwyższego "także powołanych w drodze ustawy".

 

ZOBACZ: "Jakie bezprawie zarzucasz mi konkretnie?". Pawłowicz reaguje na słowa ministra Żurka

 

Szef prezydenckiej kancelarii zwrócił uwagę, że te nominacje wpływały już w trakcie prezydentury prezydenta Andrzeja Dudy. - I one wtedy były już bardzo mocno analizowane. Także pan prezydent Duda nie podpisywał tych nominacji, a prezydent Nawrocki postanowił zakończyć tę sprawę, czyli odmówić swoim postępowaniem jako prezydent RP, powołania tych sędziów do sądów wyższych instancji - podkreślił Bogucki.

 

Prezydencki minister zaznaczył, że powoływanie, a także odmowa powoływania sędziów jest wyłączną prerogatywą prezydenta, z której prezydent Nawrocki skorzystał. - Historycznie z tej prerogatywy korzystali także poprzedni prezydenci, przypomnę świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński, a także prezydent Andrzej Duda - dodał Bogucki.

 

Szef Kancelarii Prezydenta powiedział też, że te akty były ogłaszane w Monitorze Polskim. - Dlatego teraz czekamy, po tym jak już te dokumenty dotrą do rządu, że postanowienie prezydenta zostanie opublikowane w Monitorze Polskim. Patrząc na to jak się zachowuje ten rząd, jeżeli chodzi o publikacje, np. wyroków TK zobaczymy, czy rząd wykona swój obowiązek publikacji, bo to jest obowiązek rządu, żeby postanowienie prezydenta opublikować - zaznaczył.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Michał Blus / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie