Kurski odpowiada Mastalerkowi. "Dyżurny pajac z pretensjami do wielkości"

Polska Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl

Jacek Kurski nazwał Marcina Mastalerka "dyżurnym pajacem z pretensjami do wielkości". W ten sposób były prezes TVP odniósł się do porannego wywiadu z politykiem w "Graffiti". Dawny współpracownik Andrzeja Dudy ocenił, że "Jarosław Kaczyński na Marszu Niepodległości pasuje jak pięść do nosa".

Kolaż przedstawiający polityków Jacka Kurskiego i Marcina Mastalerkę na tle tłumu z racami podczas Marszu Niepodległości w Warszawie.
Polsat News/ PAP/Marcin Obara
Jacek Kurski krytykuje Marcina Mastalerka za komentarze dotyczące prezesa PiS

"Chamstwa nie wolno pozostawiać bez odpowiedzi" - rozpoczął swój obszerny wpis w serwisie X Jacek Kurski, by następnie zaatakować Marcina Mastalerka za "opluwanie Jarosława Kaczyńskiego". "Dyżurny pajac z pretensjami do wielkości" - jak określił byłego współpracownika Andrzeja Dudy - nie byłby jego zdaniem cytowany przez media, gdyby nie atakował prezesa PiS.

 

Kurski zaprzeczył, jakoby Kaczyński po raz pierwszy brał udział w Marszu Niepodległości i wskazał, że lider największej partii opozycyjnej pojawiał się na nim również w 2018 i 2024 r. "Idzie w nim nie dlatego, że ktokolwiek mu to podpowiedział, lecz dlatego, że tak dyktuje polskie serce, rozum i racja stanu" - stwierdził.

Kurski odpowiada Mastalerkowi. "Niech obejrzy w lustrze swą błazeńską twarz"

Kurski nazwał Kaczyńskiego "autorem niemal wszystkich zwycięstw prawicy w wolnej Polsce, kreatorem sześciu premierów i czterech prezydentów, w tym dwukrotnie Andrzeja Dudy, któremu tenże Mastalerek organizował politykę". Zasugerował też, że były minister ma problem "z własną psychiką i emocjami".

 

Kurski zastanawiał się też, czy Marcin Mastelerek poczuwa się "do odpowiedzialności" m.in. za weto ustaw sądowych rządu Zjednoczonej Prawicy, czy "zablokowanie repolonizacji mediów". "To może tyle w temacie wkładu Marcina Mastalerka w obronę niepodległości Polski" - napisał.

 

ZOBACZ: "Pasuje jak pięść do nosa". Mastalerek o prezesie PiS na Marszu Niepodległości

 

"Zanim następnym razem zaatakuje prezesa Jarosława Kaczyńskiego czy Karola Nawrockiego to, jak radzi poeta, niech lepiej obejrzy w lustrze swą błazeńską twarz i odpuści. Bo na tych ludziach, których wciąż atakuje, obecnych na Marszu Niepodległości, spoczywa dzisiaj nadzieja milionów Polaków na obronę polskiej niepodległości" - podsumował były prezes TVP.

Mastalerek zaskoczony obecnością prezesa PiS na Marszu Niepodległości. "Pasuje jak pięść do nosa"

We wtorkowym "Graffiti" Marcin Mastalerek przyznał, że "dziwi się", że Jarosław Kaczyński zdecydował się na udział w Marszu Niepodległości". - Nie wiem, kto mu to podpowiedział, dlatego że organizuje ten marsz, który jest gigantycznym sukcesem, środowisko, które się na tym marszu tak naprawdę zbudowało i skonsolidowało, a nie organizuje go PiS, największa partia - mówił.

 

- Jarosław Kaczyński, który toczy wojnę w mediach ze Sławomirem Mentzenem tak naprawdę wprasza się na ten Marsz Niepodległości. Aż prosi się o to, żeby wyborcy prawicowi na tym marszu powiedzieli mu, co myślą i jakie mają pretensje do ośmiu lat rządów PiS - powiedział Mastalerek.

 

ZOBACZ: Kto premierem z PiS? Pierwszy taki sondaż przed wyborami w 2027 r.

 

Jego zdaniem pomysł udziału prezesa PiS w Marszu Niepodległości jest "tak głupi, że musiał to wymyślić chyba Jacek Kurski". - Prezes Kaczyński często używa takiego zwrotu, że coś pasuje jak pięść do nosa i prezes Kaczyński pasuje do Marszu Niepodległości jak pięść do nosa. Jest w tym całkowicie niewiarygodny - podsumował były minister.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie