Eksplozja przy stacji metra w Delhi. Co najmniej osiem ofiar śmiertelnych
Co najmniej osiem osób zginęło w eksplozji, do której doszło w okolicy Czerwonego Fortu w stolicy Indii, tuż obok stacji metra. Z informacji przekazanych przez służby wynika, że wybuchł samochód, który chwilę wcześniej zatrzymał się na światłach. W Delhi oraz w Bombaju ogłoszono podwyższony stan alarmowy.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok. 18:52 czasu lokalnego (14:22 w Polsce) w pobliżu stacji metra Chandni Chowk.
Eksplozja samochodu doprowadziła do pożaru sześciu innych aut oraz trzech autoriksz. Oprócz ośmiu zgonów policja odnotowała również co najmniej 24 poszkodowanych. Trzy osoby są w stanie ciężkim.
Eksplozja w stolicy Indii. Służby postawione w stan gotowości
W związku z tragedią, w stolicy wprowadzono stan podwyższonego alarmu. Podobne rozwiązanie zastosowano również w Bombaju. Ranni zostali przewiezieni do szpitala Lok Nayak. Na miejscu trwa akcja straży pożarnej, w której uczestniczy siedem wozów strażackich.
Przyczyny wybuchu pozostają nieznane. Rzecznik policji w Delhi powiedział w rozmowie z agencją AP, że służby "badają przyczyny wybuchu". Policja została oddelegowana celem zapewnienia ochrony newralgicznym miejscom takim jak obiekty kultu religijnego.
ZOBACZ: Wielki eksperyment w stolicy Indii. Sieją chmury, by walczyć z toksyczną mgłą
Zwiększono również patrole i kontrole. Siły Bezpieczeństwa Granicznego (BSF) rozmieściły posiłki wzdłuż granicy indyjsko-nepalskiej. Na miejscu zdarzenia dochodzenie prowadzi oddział antyterrorystyczny. O sytuacji informowany ma być na bieżąco premier Narendra Modi.
"Czuliśmy się, jakbyśmy mieli umrzeć"
Jak podaje NDTV, samochód, który eksplodował, tuż przed wybuchem miał poruszać się wolno i zatrzymać się na czerwonym świetle.
- Usłyszeliśmy głośny dźwięk, okna zaczęły się trząść - relacjonował w rozmowie z NDTV jeden z okolicznych mieszkańców.
- Nigdy nie słyszałem tak głośnej eksplozji. Trzy razy upadłem. Czuliśmy się tak, jakbyśmy wszyscy mieli umrzeć. Kiedy zobaczyliśmy czyjąś rękę na drodze, byliśmy absolutnie zszokowani. Nie potrafię tego opisać słowami - mówił inny ze świadków, cytowany przez Times of India.
ZOBACZ: Incydent z udziałem prezydent Indii. Helikopter ugrzązł na lądowisku
Według doniesień lokalnych mediów, pożar udało się opanować o godz. 19:29 czasu lokalnego (14:59 czasu polskiego).
Znajdujący się nieopodal miejsca zdarzenia Czerwony Fort to niezwykle zatłoczone miejsce, bardzo popularne wśród turystów.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej