W przyszłym roku za alkohol zapłacimy więcej. Jest decyzja Sejmu
Sejm uchwalił ustawę zwiększającą skalę podwyżek akcyzy na alkohol w latach 2026-27. Po zmianie przepisów w przyszłym roku stawka podatku alkoholowego wzrośnie o 15 proc., a w 2027 - o kolejne 10 proc. Jak podało Ministerstwo Finansów, po zwiększeniu cen alkoholi do budżetu państwa trafią niemal 2 miliardy złotych.

Za uchwaleniem ustawy dodatkowo opodatkowującej napoje alkoholowe zagłosowało 245 posłów. Przeciwnych temu rozwiązaniu było 198, a jeden wstrzymał się od głosu. O dalszych losach ustawy zdecyduje Senat.
Za alkohol zapłacimy więcej. Posłowie za podwyżką akcyzy
Nowe przepisy dot. skali podwyżek alkoholu wejdą w życie 1 stycznia 2026 roku. Dotychczasowy zapis ustawy zakładał zwiększenie akcyzy o 5 proc. w 2026 roku i kolejne 5 proc. w 2027. Uchwalona w piątek nowelizacja podnosi pierwotne wartości i zgodnie z wyliczeniami resortu finansów, zagwarantuje budżetowi państwa wpływy w wysokości ok. 1,96 mld zł.
ZOBACZ: Dariusz Rosati o zarzutach wobec Ziobry. "Doczekaliśmy się"
Oprócz zwiększenia akcyzy na alkohol, Sejm zagłosował również za podniesieniem tzw. opłaty cukrowej. Zakłada ona m.in. zmianę wysokości opłaty stałej za zawartość cukrów lub słodzików w napoju – z 0,50 zł do 0,70 zł.
Droższe będą także popularne wśród młodzieży napoje energetyczne zawierające kofeinę lub taurynę. Dotychczasowa opłata 0,10 zł wzrośnie do złotówki.
Nawrocki o podwyższeniu podatków. "Rząd i premier żyją igrzyskami"
Mimo że wejście w życie zmian w wysokości podatków planowane jest na początek przyszłego roku, o ich losie zdecyduje ostatecznie podpis prezydenta Karola Nawrockiego. Polityk wielokrotnie mówił jednak o tym, że jest przeciwnikiem ustaw podnoszących podatki.
ZOBACZ: Prezydent Karol Nawrocki odpowiada Donaldowi Tuskowi. "Trzeba jeszcze umieć rządzić"
W piątek Nawrocki przedstawił szczegóły swojego autorskiego projektu "Tani prąd -33 proc", która ma obniżyć m.in. ceny opłat za energię. Prezydent w swoim wystąpieniu podkreślił, że jest przeciwny podwyższaniu podatków, skrytykował obecny rząd i stwierdził, że Polacy płacą zbyt wysokie rachunki.
- Kto jak nie prezydent ma się za nimi ująć. Polski rząd i premier żyją igrzyskami, a nie problemami Polek i Polaków - stwierdził.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej