Immunitet i zatrzymanie Ziobry. Sejmowa komisja zdecydowała
Komisja regulaminowa zagłosowała za uchyleniem przez Sejm immunitetu posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze oraz za udzieleniem zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Prokuratura chce zarzucić mu, że kierował zorganizowaną grupą przestępczą oraz wykorzystywał stanowisko do działań o charakterze przestępczym. Decyzję ws. immunitetu Ziobry Sejm podejmie w piątek.

Sejmowa komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych zagłosowała za uchyleniem przez Sejm immunitetu b. ministrowi sprawiedliwości, posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze oraz za udzieleniem zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.
- Informuję, że komisja przedłoży Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku kierownika Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej z 28 października 2025 roku o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej w zakresie wszystkich czynów określonych we wniosku oraz na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Zbigniewa Ziobry - poinformował przewodniczący komisji Jarosław Urbaniak (KO).
Decyzję ws. immunitetu Ziobry Sejm ma podjąć w piątek wieczorem, w bloku głosowań.
Ziobro: Demagogia i manipulacja zamiast faktów i prawa
- Czwartkowe posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej to demagogia i manipulacja zamiast faktów i prawa - ocenił poseł PiS, były szef MS Zbigniew Ziobro w wywiadzie, którego udzielił w Budapeszcie Telewizji Republika.
"Zarzuty pisane palcem po wodzie, bez podstaw prawnych, na polityczne zlecenie, kreują i przedstawiają ci, którzy z ramienia obecnej władzy awansowali i czerpią profity" - napisano na profilu Jarosława Kaczyńskiego w mediach społecznościowych.
"Niszczą człowieka, który zwalczał przestępczość. Nielegalnie przejęli prokuraturę, teraz sądy... Tu nie chodzi o sprawiedliwość. Tu chodzi o zemstę. Domański powiedział całą prawdę... Sprawiedliwość dopiero nadejdzie" - dodano.
Sprawa immunitetu Ziobry. Posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej
Wniosek prokuratury na posiedzeniu komisji przedstawił prok. Piotr Woźniak - szef Zespołu Śledczego nr 2 PK, który prowadzi wielowątkowe śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości.
Podczas posiedzenia posłowie PiS bronili Ziobry twierdząc m.in., że jego działania jako ministra sprawiedliwości i związane z Funduszem Sprawiedliwości miały podstawę prawną.
Prok. Woźniak odpowiedział, że nikt nie formułuje zarzutu wobec Ziobry, że wydatkował pieniądze zgodnie ze swoimi kompetencjami przewidzianymi prawem. - Jeżeli państwo zwrócicie uwagę na opisy tych czynów (we wniosku o uchylenie immunitetu - red.), to one w żadnym stopniu tego nie dotyczą. One dotyczą tylko i wyłącznie takich kwestii, kiedy konkurs był już ogłaszany pod konkretne podmioty, które miały w tym konkursie wygrać - podkreślił prok. Woźniak.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro oskarża ministra sprawiedliwości. "Składam zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa"
Prokuratura chce zarzucić b. szefowi MS, że kierował zorganizowaną grupą przestępczą oraz wykorzystywał swoje stanowisko do działań o charakterze przestępczym. Ziobro miał popełnić 26 przestępstw, m.in. wydawać swoim podwładnym polecenia łamania prawa, by zapewnić wybranym podmiotom dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, ingerować w przygotowanie ofert konkursowych i dopuszczać do przyznawania środków nieuprawnionym podmiotom.
"Tego jeszcze nie było". Sprawozdanie komisji ws. immunitetu Ziobry w Sejmie
Sprawozdanie komisji w czwartek przed północą przedstawił jej przewodniczący Jarosław Urbaniak (KO), który zwrócił uwagę, że wniosek Prokuratury Krajowej stanowi szczególne wydarzenie w historii polskiego parlamentaryzmu. - Oto pierwszy raz, pierwszy zarzut jaki jest postawiony w tym wniosku dotyczącym byłego ministra sprawiedliwości kraju Unii Europejskiej, Polski, dotyczy zorganizowania i kierowania grupą przestępczą. Tego jeszcze w historii nie było - podkreślił Urbaniak.
Szef komisji przypomniał też, że w przestrzeni publicznej pojawiło się wiele nieprawdziwych, wprowadzających w błąd informacji. Podał przykład Fundacji Profeto, której przyznano z Funduszu Sprawiedliwości blisko 100 mln zł, a zaledwie 3 proc. wydano - zgodnie z jego celem - na rzeczywistą pomoc ofiarom przestępstw, bo pozostałe 97 proc. - na inne cele, stanowiące jedynie pozór realizacji misji Funduszu. - Tak właśnie wygląda listek figowy w aferze w Funduszu Sprawiedliwości - podkreślił.
Urbaniak, omawiając wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości na cele niemające związku z jego przeznaczeniem, przypomniał też, że pieniądze trafiały np. do kół gospodyń wiejskich czy ochotniczych straży pożarnych - co miało tworzyć pozory wsparcia i przykrywać nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszu. - Jasne, strażom pożarnym trzeba pomagać. Tym paniom z kół gospodyń wiejskich też. Ale nie z pieniędzy, które są jednoznacznie przeznaczone na pomoc ludziom poszkodowanym - podkreślił.
W podsumowaniu Urbaniak przypomniał, że komisja regulaminowa we wszystkich 26 zarzutach postawionych przez prokuratora wnioskuje, aby Sejm uchylił immunitet Zbigniewowi Ziobrze. - Komisja także wnioskuje do Sejmu, aby Sejm pozwolił na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Zbigniewa Ziobry - dodał.
Punkt dotyczący przedstawienia sprawozdania sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych przewidywał również udział Zbigniewa Ziobry, jednak - jak sam poinformował w czwartek - przebywa on obecnie w Budapeszcie. Polityk zapewnia też, że nie złożył wniosku o azyl polityczny na Węgrzech.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej