Redukcja wojsk USA w kraju NATO. Bukareszt wydał komunikat

aktualizacja: Świat

Rumunia i sojusznicy z NATO zostali powiadomieni o planach USA dotyczących redukcji liczby żołnierzy stacjonujących na wschodniej flance. Dotyczy to też żołnierzy, którzy mieli stacjonować w bazie lotniczej Mihail Kogalniceanu - podało w środę rumuńskie ministerstwo obrony.

Redukcja wojsk USA w kraju NATO. Bukareszt wydał komunikat
Andrzej Hrechorowicz/KPRP
W Rumunii pozostanie ok. 1000 żołnierzy amerykańskich

Według informacji przekazanych przez rumuńskie ministerstwo jest to spodziewana decyzja, biorąc pod uwagę zmianę priorytetów administracji prezydenta USA Donalda Trumpa. Zapewniono też, że administracja utrzymuje stały kontakt "z amerykańskim partnerem strategicznym".

Redukcja wojsk USA w kraju NATO. Rumunia wydała komunikat

Mimo to, ok. 1000 żołnierzy amerykańskich nadal będzie stacjonować w tym kraju "przyczyniając się do odstraszania wszelkich zagrożeń i nadal stanowiąc gwarancję zaangażowania USA w bezpieczeństwo regionalne" - napisano w oświadczeniu prasowym ministerstwa rumuńskiej obrony. Z kraju wyjedzie ok. 800 wojskowych.

 

ZOBACZ: Podniebna akcja wojska. Myśliwce przechwyciły rosyjską maszynę

 

Baza lotnicza Mihail Kogalniceanu położona jest pod Konstancą nad Morzem Czarnym. Stacjonują w niej rotacyjnie amerykańskie wojska, rozmieszczone na wschodniej flance NATO. Zaprzestanie rotacji jest motywowane przez Stany Zjednoczone "ponowną oceną globalnej pozycji sił zbrojnych USA". 

 

W komunikacie rumuńskiego resortu obrony dodano, że decyzja uwzględnia fakt wzmocnienia obecności i aktywności NATO na wschodniej flance, co pozwala Stanom Zjednoczonym na "dostosowanie swojej pozycji militarnej" w regionie.

Redukcja wojsk USA. Obecność żołnierzy w Polsce niezagrożona

Według rumuńskiego portalu G4Media, Stany Zjednoczone wycofają również swoje wojska z Bułgarii, Węgier i Słowacji. Nie ma żadnych doniesień na temat ewentualnych zmian w kwestii Polski.

Rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Janusz Sejmej w odpowiedzi na informacje z Rumunii przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że Polska nie otrzymała żadnych informacji o ewentualnej redukcji obecności wojsk amerykańskich na jej terytorium.

 

Przed oficjalnym komunikatem o redukcji wojsk informował ukraiński portal "Kyiv Post". Według źródeł, na które powołano się w artykule, priorytetem Stanów Zjednoczonych są większe zaangażowanie na półkuli zachodniej i skuteczniejsze przeciwstawianie się Chinom na Pacyfiku.

 

ZOBACZ: Najgroźniejsza broń Rosji ustawiona na Białorusi i wycelowana w UE

 

Podczas wrześniowej wizyty w USA prezydenta Karola Nawrockiego Donald Trump zadeklarował, że nie planuje redukcji liczebności amerykańskich wojsk w Polsce. Obecnie stacjonuje w Polsce łącznie ok. 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy, głównie w ramach obecności rotacyjnej.

 

- Amerykańscy żołnierze w Polsce, czy pozostaną? Tak sądzę (…) Może wyślemy więcej jeśli będą tego chcieć (Polacy - red.). Chcemy utrzymać naszą obecność wojskową w Polsce - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.

 

Pierwsze doniesienia o możliwym zmniejszeniu liczebności amerykańskich żołnierzy w Europie pojawiły się w kwietniu. Trump nie wykluczył wtedy takiej możliwości, argumentując to tym, że USA "nie mają z tego zbyt dużych zwrotów kosztów". Portal "Politico" poinformował w lipcu, że łącznie ze Starego Kontynentu może zostać wycofanych nawet 30 proc. amerykańskich wojskowych. 

 

- Musimy zdać sobie sprawę, że oni mają własne interesy w regionie Indo-Pacyfiku, w bezpieczeństwie morskich szlaków handlowych - mówił wtedy niemiecki minister obrony Boris Pistorius.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

jp / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie