Zbigniew Ziobro może stracić immunitet. Prezes PiS: Skandaliczna decyzja
- To skandaliczna decyzja, która jak można sądzić, ma całkowicie polityczne uzasadnienie - mówił Jarosław Kaczyński, pytany o skierowanie przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka wniosku o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Stwierdził, że władza nie radzi sobie z rządzeniem i to "kolejna operacja", której celem jest "przesunięcie uwagi społecznej w stronę rzekomych zbrodni PiS".

Kaczyński podczas wystąpienia w siedzibie swojej partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie stwierdził, że przedstawiciele obecnej władzy celowo atakują polityków PiS. - To widać w ich języku, w tym nieustannym używaniu obelżywych określeń. Mam nadzieję, że przyjdzie czas i to zostanie procesowo rozliczone - powiedział.
Prezes PiS odnosząc się do charakteru zarzutów przedstawianych Ziobrze ocenił, że obecny rząd wypracował własny "modus operandi". - Nie są w stanie udowodnić tego, że ktoś z naszej partii - poza tymi, których sami ustaliliśmy, bo tacy byli i podjęto odpowiednie kroki prawne za naszych rządów - otóż, że ktoś rzeczywiście kradł, że ludzie się wzbogacali. Wobec tego przyjęli nowe konstrukcje, nie mające nic wspólnego z prawem karnym i w ogóle z prawem - tłumaczył.
Kaczyński broni Ziobry: Po prostu brednie i bzdury
Przekonywał, że Fundusz Sprawiedliwości przekazywał pieniądze różnym instytucjom i miał do tego prawo. (...) Miał prawo przesunąć pieniądze ze swojego rachunku bankowego na rachunek, z którego służby opłaciły zakup Pegasusa - uważa Kaczyński.
Kaczyński jest zdania, że ten system był "absolutnie potrzebny do walki z przestępczością różnego rodzaju". - I tu mamy, jak sądzę dodatkowy powód tego, co się stało. Mianowicie fakt, że chodzi tutaj o zemstę. W końcu ktoś ustalił przestępczą działalność tych wszystkich ludzi, których sądy - które są tylko z nazwy sądami - zwalniają od odpowiedzialności i umarzają śledztwa - mówił.
ZOBACZ: Żurek ujawnia szczegóły w sprawie Ziobry. "Sytuacja bez precedensu"
Kaczyński dodał, że wspomniana "operacja" jest prowadzona po to, żeby "pokazać, że ktokolwiek na nas podniesie rękę, zostanie za to bardzo surowo ukarany".
Zdaniem Kaczyńskiego, "to wszystko, co jest zarzucone w tej chwili ministrowi Ziobrze, to musiałoby prowadzić do bardzo ciężkiego, wieloletniego wyroku". - Tyle tylko, że z punktu widzenia prawnego, to są to po prostu brednie i bzdury, ale dzisiaj w Polsce, jak wiadomo, prawo nie obowiązuje. A to co jest robione, jest robione przez grupę, która w czasie swoich pierwszych rządów, dopuściła do tego, aby Polska straciła dziesiątki miliardów złotych ze względu na przestępstwa VAT-owskie, które były tolerowane - ocenił prezes PiS i dodał, że w tamtym czasie powszechne były też inne przestępstwa podatkowe.
Fundusz Sprawiedliwości. Wniosek o uchylenie immunitetu i tymczasowy areszt Zbigniewa Ziobry
Rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak poinformowała we wtorek, że szef Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemar Żurek skierował do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu i tymczasowe aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości, obecnie posła PiS Zbigniewa Ziobry.
Sprawa dotyczy Funduszu Sprawiedliwości. Według prokuratury, istnieje uzasadnione podejrzenie, że Ziobro popełnił 26 przestępstw, w tym założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą w resorcie sprawiedliwości, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z FS.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej