Razem odpowiada Trzaskowskiemu. "Żeby lokalne układy były wieczne"
"Samorządność polega na tym, żeby lokalne układy były wieczne" - ironizuje Adrian Zandberg w odpowiedzi na słowa Rafała Trzaskowskiego, jakie padły w programie "Graffiti". W rozmowie z Marcinem Fijołkiem prezydent Warszawy zarzucił członkom Partii Razem, że "nic nie rozumieją z samorządności".

Jednym z tematów poruszanych w dzisiejszym "Graffiti" w Polsat News był projekt ustawy znoszącej dwukadencyjność w samorządach. Rafał Trzaskowski jest zwolennikiem tego pomysłu. Marcin Fijołek przywołał opinie członków Partii Razem, według których zniesienie dwukadencyjności to "zabetonowanie samorządów na kolejne lata i dekady".
- Widać, że Razem kompletnie nic nie rozumie z samorządności. Jeżeli będzie utrzymany tego typu zakaz pełnienia funkcji powyżej dwóch kadencji, to właśnie to uzależnia w stu procentach wszystkich samorządowców od partii politycznych. Natomiast jeśli tego zakazu nie będzie, to decyzja jest w rękach obywateli. To jest dzisiaj najważniejsze - powiedział Rafał Trzaskowski.
ZOBACZ: MEN wycofuje się z kontrowersyjnego pomysłu. "Wobec krytycznych uwag"
- Sytuacja wygląda w ten sposób, że to obywatele decydują. W ostatnich wyborach samorządowych chyba ze 40 proc. samorządowców zostało wymienionych. Jak mamy samorządowców, którzy pełnią swoją funkcję 20 lat i obywatele ich lubią i doceniają, przedłużają im mandat. Bardzo wielu samorządów miało swój mandat przez 20 lat i zostali natychmiast wymienieni - argumentował prezydent Warszawy.
- Dwie kadencje spowodowałyby, że na początku pierwszej kadencji samorządowiec musi się zacząć rozglądać co dalej, tak naprawdę uzależniając się w stu procentach od partii politycznych - dodawał.
Całość rozmowy z Rafałem Trzaskowskim w dzisiejszym "Graffiti" można obejrzeć TUTAJ.
Politycy Razem odpowiadają Rafałowi Trzaskowskiemu. "Urząd pracy dla działaczy PO"
Na słowa Rafała Trzaskowskiego zareagował Adrian Zandberg. "Samorządność polega na tym, żeby lokalne układy były wieczne. Kluczowe jest zatrudnianie setek aparatczyków w ratuszu i spółkach miejskich, a także lokalne media pod butem władzy. Inaczej nie ma samorządności. Czego nie rozumiecie?" - napisał polityk w portalu X.
Do prezydenta Warszawy zwróciła się także współprzewodnicząca Razem Aleksandra Owca: "Skoro nic nie rozumiem, to może jako wiceszef Platformy mi wyjaśnisz: dlaczego urządziliście sobie w Krakowie po zwycięstwie Aleksandra Miszalskiego w spółkach miejskich urząd pracy dla działaczy PO? Dlaczego wydaje wam się tam w tej Warszawie, że możecie kosztem Krakowa paść swoich ludzi za publiczne?" - napisała.
ZOBACZ: Poseł Konfederacji "przyłapany na próbie kradzieży". Interweniowała policja
Projekt ustawy o zniesieniu dwukadencyjności został skierowany do sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach po tym, jak w sejmowym głosowaniu przepadł wniosek Razem o odrzucenie go w pierwszym czytaniu.
Oprócz zniesienia dwukadencyjności projekt stanowi o umożliwieniu kandydatom na wójtów jednoczesnego startu w wyborach do rady powiatu i sejmiku województwa. Ponadto, mimo zniesienia limitu, projekt nie powraca do czteroletnich kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, jakie obowiązywały przed reformą.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej