Niespokojna noc w Ukrainie. Rakiety balistyczne wysłane na Kijów, są ranni
Co najmniej osiem osób zostało rannych w wyniku nocnego ataku sił rosyjskich na Kijów – przekazał nad ranem mer miasta Witalij Kliczko. Do uderzenia w ukraińską stolicę Rosjanie użyli m.in. rakiet balistycznych. Ponadto w kilku obwodach w kraju ogłoszony został alarm powietrzny.

"W stolicy działa obrona przeciwlotnicza. Wróg atakuje miasto pociskami. Prosimy o pozostanie w schronach do odwołania alarmu!" - zaapelował w mediach społecznościowych szef administracji wojskowej Kijowa Timur Tkaczenko.
W Kijowie i kilku obwodach ogłoszono alarm powietrzny. W samej stolicy natomiast słychać było serię eksplozji, a we wschodniej części miasta wybuchły pożary. Agencja dpa twierdzi, że celem ataku były elektrownie cieplne.
Wojna w Ukrainie. Nocny atak na Kijów
Według relacji mera Witalija Kliczki, minionej nocy straż pożarna interweniować musiała w rejonach darnickim i desniańskim. Co najmniej osiem osób zostało rannych, a co najmniej trzy z nich wymagały hospitalizacji.
ZOBACZ: Trump wymierzył Kremlowi bolesny cios. Ujawniono, kto przekonał go do sankcji
W rejonie dniprowskim podczas ataku uszkodzone zostały okna budynków, zaparkowane pojazdy, a na jednym z podwórek powstała duża wyrwa w ziemi.
Na chwilę przed eksplozjami, ukraińskie siły powietrzne ostrzegły o rosyjskich rakietach balistycznych zmierzających w kierunku stolicy.
Rosjanie intensyfikują ataki w Ukrainie
Atak nastąpił zaledwie kilka dni po ostatnim, zakrojonym na szeroką skalę nalocie na ukraińskie miasta, który miał miejsce w nocy z 22 na 23 października. Rosjanie uderzyli wówczas rakietami i dronami w infrastrukturę energetyczną, zabijając sześć osób i raniąc co najmniej 44.
ZOBACZ: Balony z Białorusi nad Litwą. Zamknięto lotniska i przejścia graniczne
W ostatnich tygodniach Rosja zintensyfikowała ataki na obiekty energetyczne, przygotowując Ukraińców na kolejną, ciężką zimę. Zdaniem Kliczki może ona być najtrudniejszą zimą od początku pełnoskalowej rosyjskiej inwazji.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej