Nie wiedziała, kim jest. Przełom ws. tajemniczej kobiety z kościoła
Policja ustaliła tożsamość kobiety odnalezionej w jednym z warszawskich kościołów, która nie wiedziała, kim jest. "Niewątpliwie w dużej mierze dzięki Państwa zaangażowaniu i zainteresowaniu mogliśmy tak szybko i skutecznie doprowadzić sprawę do szczęśliwego finału" - poinformowali mundurowi.

Policjanci z warszawskiej Pragi-Południe próbowali ustalić tożsamość kobiety, którą wczesnym rankiem 10 października znaleziono w kościele przy ulicy Kobielskiej. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że najprawdopodobniej spędziła tam wcześniej noc.
ZOBACZ: Przełom po 15 latach poszukiwań. "Warto było walczyć"
"Kobieta nie wie, kim jest, biegle włada językiem polskim. Z wyglądu może mieć ok. 45 lat, wzrost 168 cm, szczupła, włosy jasne do ramion" - informowali policjanci, apelując o pomoc w rozwikłaniu zagadki.
W czwartek w sprawie nastąpił przełom. "Policyjne ustalenia i nasza wiedza w połączeniu z przekazywanymi nam wiadomościami pozwoliły na to, że dziś tożsamość kobiety została ustalona i potwierdzona" - poinformowano.
Przełom ws. kobiety odnalezionej w kościele
Policjanci z komendy przy ul. Grenadierów podziękowali wszystkim osobom, które odpowiedziały na prośbę o pomoc w ustaleniu tożsamości kobiety.
ZOBACZ: Szukają dwojga nastolatków z województwa łódzkiego. Policja apeluje o pomoc
Jak przekazano, odzew społeczny był ogromny. Do policji wpłynęło bardzo dużo pomocnych informacji. "Niewątpliwie w dużej mierze dzięki Państwa zaangażowaniu i zainteresowaniu mogliśmy tak szybko i skutecznie doprowadzić sprawę do szczęśliwego finału" - przekazali mundurowi.
Oficer prasowa Komendanta Rejonowego Policji Warszawa VII podinsp. Joanna Węgrzyniak przekazała w rozmowie z polsatnews.pl, że sprawa nie ma podłoża kryminalnego, a kobieta nie odniosła żadnych obrażeń.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej