Jechał wprost na bramę. Incydent przed ambasadą Rosji w Bukareszcie

Świat

53-latek usiłował samochodem staranować bramę ambasady rosyjskiej w Bukareszcie - informują rumuńskie media. Po zdarzeniu mężczyzna próbował uciec przed służbami, lecz ostatecznie został zatrzymany. Nieoficjalnie wiadomo, iż jest on dentystą.

Jechał wprost na bramę. Incydent przed ambasadą Rosji w Bukareszcie
Wikimedia Commons, X/Nexta
Incydent pod ambasadą Rosji w Bukareszcie. Służby zatrzymały 53-latka
Zobacz więcej

Do zdarzenia doszło w środę około godz. 3:15 w Bukareszcie. Służby zatrzymały mężczyznę, który usiłował samochodem wjechać w bramę ambasady rosyjskiej.

 

ZOBACZ: Akcja CBA w Nowym Sączu. "Zatrzymano dwóch urzędników"

 

"Na miejsce zdarzenia szybko zadysponowano dwie jednostki żandarmerii i jedną brygadę antyterrorystyczną. Mężczyzna w chwili, gdy zobaczył organy ścigania, próbował uciec swoim pojazdem, ale został zatrzymany" - podaje portal rumuńskiej telewizji Stirile.

Rumunia. Incydent pod rosyjską ambasadą 

Zgodnie z ustaleniami policji sprawcą zdarzenia był 53-letni obywatel Rumunii, który ma odebrane prawo jazdy. Co więcej, po przebadaniu okazało się, że był pod wpływem substancji psychoaktywnych.

 

"Żandarmeria wyjaśniła, że bezpieczeństwo w budynku dyplomatycznym nie jest zagrożone i że nie odnotowano żadnych ofiar ani szkód materialnych" - przekazuje Stirile.

 

 

Według nieoficjalnych ustaleń reportera telewizji 53-latek jest dentystą, który mieszka w Pitesti. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z miejsca zdarzenia.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

anw/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie