Kto najbardziej traci na wcześniejszej emeryturze? Statystyki są bezlitosne
Polacy, którzy decydują się zakończyć pracę tuż po osiągnięciu ustawowego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn), mogą wiele stracić. Analiza przeglądu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) za lata 2022-2024 oraz rządowy raport o przyszłości emerytur, jasno pokazują, kto traci na tym najwięcej.

ZUS informuje, że na koniec 2022 roku liczba emerytów wynosiła 6 121 277, podczas gdy na koniec 2024 roku już 6 360 116. W związku ze starzeniem się społeczeństwa wartość ta będzie nadal się zwiększać, co bardzo mocno odbije się na budżecie państwa.
Czy emeryci powinni obawiać się przyszłości?
Raport przygotowany dla premiera Donalda Tuska na temat przyszłych emerytur stanowi punkt wyjścia dla działań dążących do utrzymania stabilności systemu. Rząd nie planuje podwyższania wieku emerytalnego, a chce opracować zachęty do wydłużenia aktywności zawodowej (podatkowe, składkowe, bonusy).
To politycznie łatwiejsze rozwiązanie, ale skutki finansowe dla przyszłych emerytów pozostają bez zmian - nadal będzie to indywidualna decyzja każdego seniora.
ZOBACZ: ZUS od lat wypłacał tym emerytom za mało. Jedna decyzja zmieniła wszystko
Jak wynika z "Informacji o skutkach obowiązywania ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw w okresie 2022-2024" - wiek przechodzenia na emeryturę utrzymuje się na zbliżonym poziomie:
- 2022 rok - 64,9 lat mężczyźni, 60,6 lat kobiety
- 2023 rok - 65,0 lat mężczyźni, 60,7 lat kobiety
- 2024 rok - 65,1 lat mężczyźni, 60,6 lat kobiety
Wczesne przejście na emeryturę oznacza z jednej strony obciążenie dla budżetu państwa, a z drugiej uszczupla wyraźnie wysokość świadczenia pobieranego przez seniora.
Kto traci najbardziej na wcześniejszej emeryturze?
Najbardziej na wczesnym przejściu na emeryturę tracą kobiety z krótkim stażem zatrudnienia. Krótszy okres opłacania składek przy dłuższym statystycznie trwaniu życia powoduje niższe miesięczne świadczenie przez wiele lat. Niskie emerytury otrzymują też osoby z nieregularnymi składkami (np. samozatrudnieni, zleceniobiorcy).
"Systematycznie rośnie liczba osób pobierających emeryturę w wysokości niższej niż najniższa ustawowa wysokość emerytury. W marcu 2024 r. było ich 403,8 tys. a w marcu 2025 r. - 437,9 tys." - informuje ZUS.
ZOBACZ: ZUS niebawem przeliczy emerytury. Trzy powody, dla których można zyskać mniej
Warto jednak zauważyć, że wiele też tracą seniorzy decydujący się przejść na emeryturę w wieku ustawowym. Każdy dodatkowy rok pracy podwyższa świadczenie o kilka procent.
"60-latek za każdy rok zwłoki dostaje statystycznie +3,7 proc. do przyszłej emerytury; po 5 latach to już +20,7 proc. 65-latek za każdy rok zwłoki dostaje statystycznie +4,1% za rok i +23,4 proc. po pięciu" - wylicza serwis Gazeta Prawna.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej