Potężna eksplozja pod Weroną. Zginęło trzech karabinierów, kilkunastu jest rannych
Trzech karabinierów zginęło w wyniku eksplozji domu w Castel d'Azzano pod Weroną. W wybuchu ucierpiało także 13 strażaków, żołnierzy i policjantów. Do tragedii doszło, gdy funkcjonariusze przeprowadzali eksmisję w budynku, w którym mieszkały trzy osoby. Według świadków eksplozja była tak potężna, że słychać ją było w odległości pięciu kilometrów.

W Castel d'Azzano, w prowincji Werona, doszło do tragicznej eksplozji. Trzech karabinierów zginęło, a co najmniej trzynastu żołnierzy i policjantów zostało rannych podczas akcji eksmisji z domu jednorodzinnego.
Według wstępnych doniesień funkcjonariusze pojawili się w domu, w którym mieszkała trójka rodzeństwa - dwóch braci i siostra - gdy doszło do potężnej eksplozji. W jej wyniku doszło do zawalenia się całego dwupiętrowego budynku.
Wybuch była tak potężny, że słychać go było w odległości pięciu kilometrów.
Potężna eksplozja pod Weroną. Zginęło trzech karabinierów, kilkunastu jest rannych
Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną, która rozpoczęła akcję ratunkową. Zadysponowano także personel medyczny, który zajął się rannymi. Poszkodowani w eksplozji zostali przetransportowani do okolicznych szpitali.
Służby zatrzymały brata i siostrę, która jest ranna. Policja poszukuje drugiego brata.
Świadkowie zeznali, że w miejscu akcji służb był wyczuwalny zapach gazu. Jak przekazał minister spraw wewnętrznych Matteo Piantedosi ktoś w środku budynku "najprawdopodobniej odkręcił butlę z gazem".
ZOBACZ: Tragedia we Włoszech. Nie żyją dwie kobiety, Polak trafił do aresztu
Jak przekazały włoskie media, rodzina, w której domu doszło do tragedii, była zanana służbom. Rok temu doszło do dwóch podobnych incydentów. Najpierw w październiku, a następnie w listopadzie 2024 roku, rodzeństwo stawiało opór podczas akcji komorniczej.
Wówczas na miejsce wzywano strażaków, karabinierów i lokalną policję. Po mediacjach udało zapobiec się tragedii.
Potężna eksplozja pod Weroną. Premier Włoch składa kondolencje
Kondolencje rodzinom zmarłych w wybuchu złożyła premier Włoch Giorgia Meloni. "Z głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci trzech karabinierów" - przekazała polityk. "Nasze myśli kieruję również do wszystkich funkcjonariuszy organów ścigania i strażaków, którzy każdego dnia z poświęceniem i odwagą pracują na rzecz państwa" - dodała.
Premier napisała, że z "niepokojem i smutkiem śledzi rozwój tej dramatycznej historii".
"Z ogromnym smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci trzech karabinierów, którzy na służbie w trakcie akcji w Castel d'Azzano" - przekazał włoski minister obrony Guido Crosetto. Kondolencje złożyli również komendanci włoskich służb.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej