"Bardziej komedia niż film szpiegowski". Sekretarz generalny NATO kpi z Rosji

Świat

Sytuacja rosyjskiego okrętu podwodnego Noworosyjsk bardziej przypomina komedię niż dramat szpiegowski - ocenił sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Jednostka miała ulec awarii u wybrzeży Francji, jednak Rosja temu zaprzecza. Rutte nawiązując do słynnej książki "Polowanie na Czerwony Październik" zażartował, że w przypadku Noworosyjska to "raczej szukanie najbliższego mechanika".

"Bardziej komedia niż film szpiegowski". Sekretarz generalny NATO kpi z Rosji
Virginia Mayo/AP, Wikimedia Commons
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte zadrwił z Rosjan

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte wygłosił oryginalny komentarz na temat jednego z rosyjskich okrętów podwodnych, który z powodu problemów technicznych został zmuszony do wynurzenia się w pobliżu Francji - podała agencja Reutera.

 

- Właściwie na Morzu Śródziemnym nie ma już praktycznie rosyjskiej marynarki wojennej. Jest tylko jeden samotny, uszkodzony rosyjski okręt podwodny, który z trudem wraca do domu z patrolu - zauważył Rutte.

Mark Rutte wyśmiewa Rosjan. "Szukanie najbliższego mechanika"

- Jaka to odmiana w porównaniu z powieścią Toma Clancy'ego z 1984 roku "Polowanie na Czerwony Październik" - stwierdził Rutte. W książce nazwa radzieckiego okrętu podwodnego brzmi "Czerwony Październik".

 

W ocenie sekretarza generalnego NATO sytuacja rosyjskiego okrętu Noworosyjsk bardziej przypomina komedię niż dramat szpiegowski. - Obecnie bardziej przypomina to polowanie na najbliższego mechanika - zadrwił Rutte.

 

ZOBACZ: Atak Rosji na Polskę? Gen. Hodges: Kaliningrad zostałby zniszczony w kilka godzin

 

Z końcem września rosyjski kanał na Telegramie o nazwie VChK-OGPU, który publikuje rzekome przecieki z organów bezpieczeństwa Rosji, podał, że ​​do ładowni Noworosyjska wycieka paliwo, co zwiększa ryzyko eksplozji. Z kolei na początku października NATO wydało komunikat, w którym poinformowano o obserwacji Noworosyjska przez francuską fregatę marynarki wojennej.

 

Dopiero po kilku dniach do sytuacji odniosło się biuro prasowe Floty Czarnomorskiej. Rosjanie zaprzeczyli, jakoby okręt podwodny Noworosyjsk miał ulec awarii na Morzu Śródziemnym. W oświadczeniu stwierdzono, że okręt wynurzył się u wybrzeży Francji, aby spełnić obowiązujące wymogi. "W ten sposób Rosja próbowała zdementować doniesienia o poważnej awarii" - oceniła agencja Unian.

Awaria rosyjskiego okrętu podwodnego. Holenderskie władze ujawniają

Flota Czarnomorska oznajmiła, że "zgodnie z międzynarodowymi przepisami żeglugi przejście okrętów podwodnych przez kanał La Manche odbywa się wyłącznie w pozycji nawodnej". Jednak - jak podał Unian - holenderskie władze ujawniły, że Noworosyjsk został potem zauważony podczas holowania na Morzu Północnym. "To zaprzecza twierdzeniom Rosjan" - napisała agencja.

 

Były zastępca szefa sztabu marynarki wojennej Ukrainy Andrij Ryżenko uważa, że - z punktu widzenia międzynarodowego prawa morskiego - Rosja nie dopuściła się żadnych naruszeń związanych z okrętem podwodnym Noworosyjsk.

 

Wojskowy wyjaśnił, że okręty podwodne rzeczywiście powinny przepływać przez kanał La Manche w pozycji nawodnej, ale często robią to w zanurzeniu. Zauważył, że wcześniej pojawiały się doniesienia o problemie z układem paliwowym jednostki. Ryżenko zaznaczył, że nie ma możliwości naprawy takiej awarii na Morzu Śródziemnym.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Marta Stępień / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie