Polak zatrzymany na lotnisku w Australii. Grozi mu dożywocie

Służby na australijskim lotnisku zauważyły podejrzanie zachowującego się 45-letniego Polaka. Mężczyznę wraz z bagażem poddano kontroli. Jak się okazało 45-latek przewoził ponad cztery kilogramy zakazanej substancji. Za przemyt Polakowi może grozić nawet kara dożywotniego więzienia.
Funkcjonariusze australijskiej straży granicznej zatrzymali do kontroli 45-letniego Polaka na międzynarodowym lotnisku w Perth. Służby zaalarmowało podejrzane zachowanie mężczyzny tuż po przylocie.
Podczas przeszukania walizki mężczyzny, funkcjonariusze znaleźli wewnątrz poszewki dwa opakowania owinięte folią. Była w nich podejrzana biała substancja.
Wstępne badania laboratoryjne dały wynik pozytywny na obecność narkotyków. Jak się okazało była to kokaina. Łączna waga przesyłki wyniosła 4,1 kg.
Australia. Polak oskarżony o przemyt. Grozi mu dożywocie
Straż graniczna przekazała mężczyznę w ręce policji. Polak został zatrzymany, a nielegalny towar skonfiskowany.
Australijska prokuratura oskarżyła 45-latka o przemyt dużej ilości zakazanej substancji. Maksymalna kara za to przestępstwo to dożywotnie więzienie.
ZOBACZ: Straż Graniczna rozbiła grupę przestępczą. "Nielegalny biznes Ukraińców"
Pełniący obowiązki komendanta policji Perth Murray Taylor przekazał, że służby ściśle współpracują, w celu identyfikacji osób zaangażowanych w proceder przemytu nielegalnych substancji.
- Praca organów ścigania na australijskich lotniskach ma kluczowe znaczenie dla ochrony ludzi przed przestępcami, którzy kierują się chciwością i czerpią zyski z zakazanego procederu - dodał.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej