Tajemniczy obiekt zmierza ku ziemi. Naukowcy z NASA rozwiązali zagadkę

Naukowcy NASA ujawnili szczegóły dot. tajemniczego obiektu latającego, który po raz pierwszy zaobserwowano w Układzie Słonecznym w lipcu tego roku. Eksperci twierdzą, że obiekt początkowo uznawany za "statek kosmiczny" ma fascynujące właściwości i nie stanowi zagrożenia dla naszej planety.
Niezidentyfikowany obiekt latający zmierzający ku Ziemi od miesięcy wzbudzał zarówno zainteresowanie medialne, jak i stał się prawdziwą zagadką dla ekspertów z NASA.
Amerykańska agencja kosmiczna wydała w tej sprawie ostateczny werdykt. Tajemnicze ciało obce to w rzeczywistości hiperboliczny obiekt międzygwiezdny przypominający kometę. Naukowcy nie sądzą, aby zawierał on obce życie.
UFO czy KOMETA? Teorie o tajemniczym obiekcie w Układzie Słonecznym
Jako pierwszy głos w sprawie wyjątkowego "gościa" w Układzie Słonecznym zabrał fizyk i astronom wykładający na Harvardzie prof. Avi Loeb. Ekspert sugerował wówczas, że obiekt 3I/ATLAS jest dziełem pozaziemskiej technologii i nie posiada cech typowej komety.
Teoria naukowca spotkała się jednak ze sprzeciwem NASA, która po miesiącach spekulacji podała ostateczne informacje dot. zbliżającego się ku Ziemi obiektu.
ZOBACZ: Rosja uderzyła w ukraińskie gazownie. Wołodymy Zełenski zapowiada odwet
Tom Statler zajmujący się w NASA obserwacją małych ciał obcych w Układzie Słonecznym oznajmił, że bez wątpienia mamy tu do czynienia z ponadprzeciętnie dużą kometą.
- Ma interesujące właściwości, które nieco odróżniają ją od komet z naszego Układu Słonecznego, ale zachowuje się jak kometa. Dlatego dowody jednoznacznie wskazują, że ten obiekt jest ciałem naturalnym – stwierdził ekspert NASA.
Fascynujące odkrycie NASA. Jak blisko Ziemi znajdzie się obiekt?
Tajemnicza kometa porusza się z rekordową dla ciała, które przybyło do naszego układu z zewnątrz, prędkością 209 tys. km/h. Mimo to, naukowcy NASA zapewniają, że nie stanowi ona bezpośredniego zagrożenia dla naszej planety.
Centrum Badań Obiektów Bliskich Ziemi (CNEOS) NASA zapewnia, że 3I/ATLAS minie orbitę Ziemi, w odległości znacznie większej niż odległość Księżyca. Zdaniem naukowców, nie ma prawdopodobieństwa, że dojdzie wówczas do kolizji z Ziemią ani żadnym innym większym ciałem niebieskim.
ZOBACZ: Stanowcze słowa Trumpa o działaniach Izraela. "Musi natychmiast przestać"
Przedstawiciele NASA ujawniają, że pod koniec października 3I/ATLAS osiągnie peryhelium, a więc będzie najbliżej Słońca. Badania nad obiektem prowadzone są z wykorzystaniem sond kosmicznych znajdujących się na orbicie Marsa.
Natomiast między 2 a 25 listopada obserwacje obiektu będą prowadzone z użyciem sondy JUICE należącej do Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej