Rozpoczęli świętowanie Bożego Narodzenia. Prezydent o "prawie do szczęścia i radości"

Świat
Rozpoczęli świętowanie Bożego Narodzenia. Prezydent o "prawie do szczęścia i radości"
PAP/EPA/RONALD PENA R

1 października przywódca Wenezueli oficjalnie zainaugurował obchody Bożego Narodzenia. Zdaniem Nicolasa Maduro tak szybkie wejście w okres świąteczny wiąże się z "prawem narodu wenezuelskiego do szczęścia i radości". Zdaniem ekspertów celem jest odwrócenie uwagi mieszkańców od napięć w relacjach z Waszyngtonem.

Wejście w okres świąteczny rozpoczęło się oficjalnie wystrzeleniem fajerwerków budynku El Helicoide. Jak informuje portal Latina Times to siedziba krajowego wywiadu SEBIN, gdzie na co dzień przetrzymywani są więźniowie polityczni.

 

W mediach społecznościowych opublikowane zostały nagrania na których widać pokaz sztucznych ogni, który rozświetla niebo nad stolicą kraju Caracas.

Wenezuela. Święta Bożego Narodzenia od 1 października

Rozpoczęcia świąt Bożego Narodzenia już w październiku nie jest nowością. Przywódca Wenezueli kilkukrotnie decydował się na taki ruch, a po raz pierwszy zrobił to w 2013 roku. Decyzja o przyśpieszonym świętowaniu ogłoszona została we wrześniu, co potwierdzone zostało wydaniem specjalnego dekretu.

 

Jak tłumaczy sam Maduro, jego decyzja związana jest z "prawem narodu wenezuelskiego do szczęścia i radości".

 

- Zgorzkniali ludzie myśleli, że mogą odebrać Wenezuelczykom Boże Narodzenie. Uważają, że swoimi kampaniami zdemotywują, zastraszą i zatrzymają ludzi w domach, że u nas nie będzie Bożego Narodzenia. Ludzie tutaj są z natury radości i tego nie rozumieją - mówił szef lokalnego MSW Diosdado Cabello.

 

ZOBACZ: Wszyscy czekają na Boże Ciało, ale mało kto pamięta o tych utrudnieniach

 

Zdaniem ekspertów decyzja dyktatora bezpośrednio związana jest z trudną sytuacją w polityce międzynarodowej. Polityk chce w tej sposób odwrócić uwagę od rosnącego napięcia w relacjach na linii Caracas - Waszyngton.

 

Decyzją Donalda Trumpa amerykańska armia rozmieściła swoje siły na wodach karaibskich. Jak wyjaśniono, żołnierze wysłani zostali w celu zwalczania mafii narkotykowych, które działają w tym regionie. W odpowiedzi na ruch USA Nicolas Maduro zapowiedział możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Marcin Jan Orłowski / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie