Przyjechał w szlafroku i klapkach. Rozlał paliwo na stacji, a później podpalił

Wrocławscy policjanci zatrzymali 49-letniego mężczyznę, który podpalił paliwo na jednej ze stacji benzynowych. Chwilę wcześniej celowo rozlał je na ziemi.
Do incydentu doszło pod koniec września na stacji paliw przy ulicy Gubińskiej we Wrocławiu. W godzinach wieczornych na miejsce przyjechał mężczyzna, który podjechał samochodem pod jeden z dystrybutorów.
Jak widać na filmie udostępnionym właśnie przez Komendę Miejską Policji we Wrocławiu, 49-latek wysiadł z pojazdu w szlafroku i klapkach. Chwilę później złapał za pistolet do tankowania, a następnie rozlał paliwo na ziemię.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Samochód stanął w płomieniach
Następnie podpalił ciecz i odjechał z miejsca zdarzenia.
Wrocław. Paliwowy piroman w rękach policji
Pomimo że płomienie objęły kilka metrów powierzchni, na szczęście ogień nie przeniósł się na dystrybutory. Na miejscu nikt nie odniósł obrażeń.
"Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna, po zebraniu materiału dowodowego i przeprowadzeniu szeregu czynności operacyjnych, ustalili miejsce przebywania osoby podejrzanej o dokonanie tego czynu i w krótkim czasie zatrzymali 49-letniego mieszkańca Wrocławia" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Mężczyznę zatrzymano dwa dni później.
W piątek rano Komenda Miejska Policji we Wrocławiu poinformowała, że mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. W sprawie toczy się śledztwo, które prowadzi Prokuratura Rejonowa Wrocław-Fabryczna.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej