"Realizacja scenariusza z Kremla". Ostra odpowiedź z Pałacu po ruchu ukraińskich historyków

aktualizacja: Polska
"Realizacja scenariusza z Kremla". Ostra odpowiedź z Pałacu po ruchu ukraińskich historyków
Polsat News
Rzecznik prezydenta komentuje sprawę projektu ustawy o propagowaniu banderyzmu

- To realizacja scenariusza napisanego na Kremlu, wywołanie kryzysu na niwie historycznej pomiędzy naszymi narodami - powiedział w "Graffiti" Rafał Leśkiewicz. W ten sposób rzecznik prezydenta ocenił decyzję ukraińskich historyków, którzy podpisali otwarte oświadczenie uderzające w Armię Krajową i Bataliony Chłopskie. - Tu nie ma symetryzmu - dodał.

Karol Nawrocki skierował do Sejmu projekt ustawy dotyczący wprowadzenia kary za propagowanie ideologii banderowskiej. Ambasada Ukrainy w Polsce odpowiedziała komunikatem, w którym zapowiedziała "podjęcie działań odwetowych". Jednym z nich miała być deklaracja ukraińskich historyków, a mówił o niej rzecznik prezydenta. 

 

- To realizacja scenariusza napisanego na Kremlu, czyli wywołanie kryzysu na niwie historycznej między Polską a Ukrainą (...). W tej sprawie nie ma symetryzmu: mówimy o mordach UPA na polskich obywatelach, ale też Żydach, bo UPA pomagało Niemcom - mówił w "Graffiti" Rafał Leśkiewicz. 

 

Rzecznik prezydenta przypomniał, że UPA od 1943 roku dokonywała masowych mordów na Polakach (nawet 120 tys. obywateli RP zginęło z rąk Ukraińców). - A teraz Kijów zapowiada akty ustawodawcze wobec AK - mówimy o 1 tys. zabitych przez AK w ramach akcji odwetowych - wyliczał współpracownik Karola Nawrockiego. 

 

Według urzędnika prezydencka ustawa jest potrzebna, aby walczyć z rosyjską dezinformacją. - Czarno-czerwona flaga wcale nie jest symbolem oderwanym od nacjonalistów ukraińskich. Symbolizuje krew i ziemię. To była zbrodnicza ideologia, jak nazizm i komunizm - mówił Leśkiewicz.

 

ZOBACZ: "Powinien ważyć słowa". Pałac prezydencki reaguje po słowach prezesa Związku Ukraińców w Polsce

Nawrocki rozmawia z "duchem Piłsudskiego"? Leśkiewicz odpowiada rosyjskiej propagandzie

 

Rzecznik prezydenta odniósł się także do ostatniego wywiadu głowy państwa. Karol Nawrocki sugerował, że w Belwederze zdarza mu się rozmawiać z "duchem Józefa Piłsudskiego".

 

- Prezydent pozwolił sobie na żart, a wykorzystała to rosyjska propaganda. Oni obserwują ruchy prezydenta, jak się wypowiada zdecydowanie w sprawie Federacji Rosyjskiej. Rosja ściga Karola Nawrockiego, a tam jest objęty śledztwem. Rafał Leśkiewicz dodał, że "żartobliwy" dialog w radiowej rozmowie odnosił się także do obecnych realiów.

 

ZOBACZ: Rosyjska propaganda kpi z Nawrockiego. "Odwiedzają go demony"

 

Podczas wywiadu w Polsat News prowadzący Marcin Fijołek cytował ostatnie ustalenia "Wall Street Journal", zgodnie z którymi USA przekażą dane wywiadowcze Ukrainie, dzięki którym atakowane będą mogły być cele w głębi Rosji.

 

- Te dane wywiadowcze są niezwykle ważne. Jednocześnie są też doniesienia o przekazaniu Tomahowków (...). To bardzo dobra deklaracja amerykańskiej administracji wbrew deklaracji części europejskich polityków, w tym polskich. Prezydent Donald Trump będzie pomagał Ukrainie, widać na razie poważne zapowiedzi, zapewne to będą fakty wkrótce - powiedział Rafał Leśkiewicz.

 

Urzędnik Pałacu Prezydenckiego dodał, że "nie powinniśmy się bać Kremla", twardo realizować politykę wobec Moskwy, a także wspierać Ukrainę w wojennym wysiłku.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Piotr Białczyk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie