"Rosja obnażyła naszą słabość". Były szef MSZ alarmuje

Polska
"Rosja obnażyła naszą słabość". Były szef MSZ alarmuje
PAP/EPA/RAMIL SITDIKOV
Prezydent Rosji Władimir Putin

- My mamy bardzo rzeczywisty, poważny problem. Rosja obnażyła naszą słabość atakiem dronowym - mówił w piątkowym wydaniu programu "Gość Wydarzeń" prof. Jacek Czaputowicz, były szef polskiego MSZ. Podkreślił, że Polska powinna pozostawać w ścisłej współpracy z Ukrainą, która ma "najlepszy know how" w obronie przeciw dronom.

Prof. Jacek Czaputowicz został zapytany przez Grzegorza Kępkę o to, jak Zachód powinien reagować na ingerencję rosyjskich samolotów w przestrzeń powietrzną krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego.

 

Zdaniem byłego szefa MSZ, państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty wyłącznie wtedy, gdy stanowią one bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa danego kraju.

 

- W wypadku, gdy jest to atak zbrojny, to oczywiście nie ma żadnych innych możliwości. Trzeba zestrzeliwać. Natomiast nie wiem, czy nie jest lepszą opcją to, jak teraz zadziałali Estończycy, że odprowadzają te myśliwskie rosyjskie, kontrolują. To też jest demonstracja pewności - mówił na antenie Polsat News Czaputowicz.

Czaputowicz o ataku dronowym. "Rosja obnażyła naszą słabość"

Były szef polskiego MSZ został również zapytany o to, czy reakcja polskich władz na niedawne naruszenie przestrzeni powietrznej naszego kraju przez rosyjskie drony była właściwa. Czaputowicz stwierdził, iż Rosja obnażyła słabość Polski nocnym atakiem dronowym z 9 na 10 września.

 

- My mamy bardzo rzeczywisty, poważny problem. Rosja obnażyła naszą słabość atakiem dronowym. Interpretuję te bardzo ostre słowa ministra Radosława Sikorskiego o Rosji, że jest państwem imperialnym, obłąkanym, że będzie skomleć tak, że taki język ma na celu moim zdaniem przykryć ten prawdziwy fakt, jakim jest zagrożenie ze strony Rosji dot. dronów - stwierdził Czaputowicz.

 

ZOBACZ: Pomoc dla Ukrainy i zamrożenie cen prądu. Prezydent podjął decyzję

 

Czaputowicz uznał, że ogłoszona niedawno budowa muru dronowego wzdłuż wschodniej granicy UE jest inicjatywą wzmacniającą bezpieczeństwo, lecz podjętą zdecydowanie zbyt późno.

 

- Rosja do tego czasu ma bardzo silny instrument nacisku na Polskę, bo my żeśmy pokazali, że jesteśmy zupełnie bezradni - komentował polityk. Zdaniem byłego członka rządu, gdyby Rosja powtórzyła swój atak w szerszej skali "nie mielibyśmy się czym bronić". 

 

 

Gość Grzegorza Kępki podkreślił również, że państwa Unii Europejskiej - w szczególności Polska - powinny pozostawać w ścisłej współpracy z Ukrainą, która ma "najlepszy know how" w obronie przeciw dronom.

Zamknięcie granicy z Białorusią. Czaputowicz: "Daliśmy Rosji pretekst"

Grzegorz Kępka poruszył także w rozmowie z byłym ministrem spraw zagranicznych wątek zamknięcia granicy z Białorusią w związku z manewrami wojskowymi Zapad-2025.

 

Jacek Czaputowicz uważa, że ruch premiera Donalda Tuska był w tym przypadku niepotrzebny, ponieważ dał on pretekst Rosji do ponownego ataku dronowego.

 

- Manewry okazały się jednymi z mniejszych w historii. Nie były przy polskiej granicy, ponad 300 km, raczej przy rosyjskiej. To był pretekst, który się nie potwierdził. Niepotrzebnie tę granicę zamknęliśmy, bo daliśmy Rosji pretekst do zaatakowania - skonkludował Czaputowicz.

 

Maria Kosiarz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie