Ryszard Petru: Sikorski będzie premierem, Tusk przekaże pałeczkę

aktualizacja: Polska
Ryszard Petru: Sikorski będzie premierem, Tusk przekaże pałeczkę
PAP/Leszek Szymański/ Polsat News
Ryszard Petru mówił o Radosławie Sikorskim

- Jestem przekonany, że premierem będzie Radosław Sikorski. Nie chce tylko powiedzieć kiedy, to będzie decyzja Donalda Tuska, kiedy przekaże tę pałeczkę - stwierdził Ryszard Petru. Goście "Debaty Godzyry" rozmawiali o domysłach dotyczących premiera. - To nie może być wrogie przejęcie władzy, tylko to musi być płynne i pokojowe z namaszczeniem - dodał Petru.

Goście środowego wydania programu "Debata Gozdyry" rozmawiali o kuluarowych domysłach dotyczących Donalda Tuska. Według nich na stanowisku premiera, jeszcze przed końcem kadencji miałby zastąpić go Radosław Sikorski.

 

- Jestem przekonany, że premierem będzie Radosław Sikorski. Nie chce tylko powiedzieć kiedy, to będzie decyzja Donalda Tuska, kiedy przekaże tę pałeczkę - stwierdził Ryszard Petru (Polska 2050). - To naturalne, bo wyzwania są geopolityczne, militarne i dyplomatyczne i potrzebna jest nowa energia, zryw, również w gospodarce.

 

ZOBACZ: Szydło zaskoczyła słowami o Sikorskim. Minister otrzymał pochwałę

 

Według polityka wymiana na stanowisku dokonywana w "sposób pokojowy, na zasadzie sztafety" byłaby dobra dla Polski.

 

- Jeszcze raz podkreślam - to nie może być wrogie przejęcie władzy, tylko to musi być płynne i pokojowe z namaszczeniem - dodał.

Petru: W rządzie potrzebna jest głęboka zmiana

Prowadząca dopytywała, czy koalicja rządząca przegra kolejne wybory, jeśli wcześniej nie nastąpi wspomniana zmiana. - Koalicja w formule, w jakiej jest dzisiaj przegrywa wybory i to widać w sondażach - odparł Petru.

 

Według polityka w obecnym rządzie potrzebna jest "głęboka zmiana". Ocenił, że nie przyniosły jej ostatnie zmiany w Radzie Ministrów.

 

- Jedyną ewidentną zmianą jest ta na stanowisku ministra sprawiedliwości - stwierdził. Według posła "wymiana na stanowisku premiera i zmiana koncepcji formułowania rządu i takiego zrywu" potrzebna jest wcześniej, żeby Polacy zdążyli odczuć efekty przed wyborami.

 

WIDEO: Ryszard Petru: Sikorski będzie premierem, Tusk przekaże pałeczkę

Petru mówił o tym, że ludzie mają pretensje do polityków koalicji rządzącej o niespełnienie wielu obietnic wyborczych. - Chodzi o to, żeby już się nie bać realizacji obietnic wyborczych, nawet tych trudnych. A polityka przed wyborami prezydenckimi polegała na tym, żeby części rzeczy trudnych nie poruszać, chociażby kwestii edukacji zdrowotnej, która, uważam, powinna być obowiązkowa - stwierdził.

 

- Szukanie kompromisów często pokazuje, że efekt jest gorszy niż miał być - dodał poseł.

Ryszard Petru o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu: Głosowałbym za

W programie poruszono także temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu. W ubiegły czwartek warszawscy radni mieli głosować nad dwoma projektami uchwał wprowadzającymi nocną prohibicję w Warszawie. Finalnie przyjęli za to zaproponowaną przez klub KO uchwałę w sprawie pilotażowego wprowadzenia nocnej prohibicji w Śródmieściu i na Pradze-Północ.

 

ZOBACZ: Nocna prohibicja w całym kraju. Lewica składa projekt ustawy

 

- Gdyby zależało ode mnie, chciałbym głosować za zakazem sprzedaży alkoholu w godzinach 23-6 - powiedział Ryszard Petru. Podkreślił, że decyzje w tej sprawie powinny być podejmowane przez samorządy.

Polityk o Donaldzie Tusku: Większość obywateli ocenia krytycznie

We wcześniejszej części programu goście Agnieszki Godzyry także rozmawiali o przyszłości premiera Donald Tuska. Piotr Woźniak (KO) wyraził przekonanie, że Donald Tusk będzie premierem do końca kadencji, czyli do 2027 roku.

 

- Widzę w nim osobę, która zauważa zagrożenia zewnętrzne i wewnętrzne, widzę wizję w tym, co robi i determinację do tego - mówił. - Po wygranej prezydenta Nawrockiego było przekonanie, że KO na sto procent przegra wybory w 2027 roku. Pragnę państwa uspokoić - był remis ze wskazaniem.

 

Głos zabrał także Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS). - Ocena pana senatora w sprawie pana premiera Tuska radykalnie mija się z oceną większości obywateli, którzy po niespełna dwóch latach oceniają go skrajnie krytycznie - zwrócił się do Woźniaka.

 

- Wszystko wskazuje na to, że za będzie zmiana premiera, pół roku lub rok przed wyborami, żeby jeszcze raz spróbować nabrać wyborców na nowe otwarcie - dodał.

Anna Nicz / mjo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie