"Największy do tej pory atak Izraela". Netanjahu wydał rozkaz zniszczenia siedmiu celów

Świat
"Największy do tej pory atak Izraela". Netanjahu wydał rozkaz zniszczenia siedmiu celów
PAP/EPA/MOHAMMED SABER
Izrael uderzył na stolicę Jemenu

Przeprowadzono największy do tej pory nalot na jemeńskich rebeliantów Huti, którzy przypuszczają regularne ataki na stronę izraelską - poinformowała armia Izraela. Minister obrony Israel Kac dodał, że zadano wyjątkowo "potężny cios". "Jak obiecałem wczoraj - ktokolwiek nas skrzywdzi, poniesie siedmiokrotną szkodę" - napisał w komunikacie.

Lotnictwo zaatakowało siedem celów w Sanie - kontrolowanej przez Huti stolicy Jemenu. Uderzono w pięć centrów dowodzenia, w których znajdowali się bojownicy Huti, oraz dwa magazyny broni - przekazała izraelska armia.

Atak na stolicę Jemenu. "Siedem celów"

W operacji wykorzystano około 20 myśliwców, które zrzuciły łącznie 65 pocisków. "Izraelski atak spowodował ofiary wśród cywilów, zginęły dwie osoby, a 48 zostało rannych" - podało ministerstwo zdrowia Huti.

 

Jak wyjaśniło biuro Binjamina Netanjahu, rozkaz bombardowania został wydany przez premiera z pokładu samolotu Skrzydło Syjonu, którym podróżował na sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.

 

ZOBACZ: Izrael rozpoczął inwazję w Gazie. "Pas ognia" nad miastem

 

Odwet Izraela nastąpił po tym, jak w środę dron bojowy uderzył w miejscowości Ejlat na południu kraju. 20 osób zostało rannych, w tym dwie ciężko. "Siły Obronne Izraela poinformowały, że badają okoliczności incydentu po tym, jak nie udało im się przechwycić drona" - podaje "The Jerusalem Post".

Spór Izraela z ruchem Huti

Po wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 r. członkowie ruchu Huti - który uznawany jest za organizację terrorystyczną - rozpoczęli regularne ataki na statki handlowe na Morzu Czerwonym, a także uderzenia na Izrael, deklarując, że wspierają w ten sposób palestyński Hamas.

 

ZOBACZ: Spotkanie pierwszych dam USA i Ukrainy. "To nasza wspólna odpowiedzialność"

 

Izrael przeprowadził serię nalotów odwetowych na cele Huti w Jemenie, atakując m.in. lotniska, porty, instalacje wojskowe i petrochemiczne. W uderzeniu pod koniec sierpnia zginął premier rządu Huti Ahmed al-Rahawi i kilku ministrów. Według Huti w kolejnym dużym nalocie na początku września zginęło 46 osób.

Patryk Idziak / pbi / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie