Otrzymałeś wiadomość od ZUS? To może być oszustwo

Biznes
Otrzymałeś wiadomość od ZUS? To może być oszustwo
iStock
To może być oszustwo. Przestępcy podszywają się pod ZUS

Cyberprzestępczość staje się jednym z największych zagrożeń współczesnego świata. Oszuści coraz częściej wykorzystują nowe technologie, podszywają się pod znane instytucje i tworzą fałszywe strony internetowe czy wiadomości, które do złudzenia przypominają oficjalną korespondencję. Ostatnio rozesłali SMS oraz e-maile informujące o rzekomych zaległościach w ZUS.

Z danych CERT Polska (zespół reagowania na incydenty komputerowe) wynika, że liczba incydentów związanych z phishingiem i wyłudzeniami wciąż rośnie. W 2024 r. odnotowana liczba zgłoszeń przekroczyła 600 tys. Eksperci ostrzegają, że ofiarą oszustów może stać się każdy, a wystarczy jedno nieostrożne kliknięcie, aby stracić swoje dane, dostęp do konta bankowego czy nawet oszczędności życia.

Wiadomość z ZUS? Lepiej sprawdzić dwa razy

Ostatnio cyberprzestępcy zaczęli podszywać się pod Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Do wielu osób trafiają wiadomości SMS oraz e-maile informujące o rzekomych zaległościach lub konieczności pilnego uregulowania opłat. Wiadomości często zawierają link, który przekierowuje na fałszywą stronę łudząco podobną do oficjalnej witryny ZUS. 

 

ZOBACZ: Promocje Biedronki pod lupą UOKiK. Postawiono zarzuty

 

Zdarzają się też załączniki, które na pierwszy rzut oka są dokumentami, ale w rzeczywistości służą do instalowania złośliwego oprogramowania na komputerach i smartfonach.

 

W ten sposób oszuści próbują wyłudzić dane logowania do bankowości elektronicznej czy poufne informacje osobiste. ZUS podkreśla, że nigdy nie wysyła tego typu wiadomości i apeluje o ostrożność. 

 

Ataki są zaplanowane tak, aby skłonić odbiorcę do natychmiastowego działania. Wystarczy chwila nieuwagi, kliknięcie linku czy pobranie podejrzanego dokumentu i cyberoszuści mają dostęp do wrażliwych danych. Fałszywe wiadomości bywają przygotowane wyjątkowo starannie, zawierają oficjalne logotypu, numer sprawy czy dane nadawcy łudząco podobne do prawdziwych.

Jak utrudnić "pracę" cyberprzestępcom?

Specjaliści z CERT zalecają przede wszystkim dwie rzeczy: ostrożność i rozsądek. Każdą podejrzaną wiadomość warto zweryfikować u źródła - wystarczy szybki telefon na infolinię ZUS lub zalogowanie do oficjalnej strony instytucji, wpisując adres ręcznie. Nigdy nie należy klikać w podejrzane linki ani otwierać załączników z nieznanych źródeł.

 

ZOBACZ: Emerytury i zasiłki zagrożone w razie wojny? Rząd stawia sprawę jasno

 

Warto również korzystać z programów antywirusowych. Jeżeli jednak padło się ofiarą ataku, należy jak najszybciej zgłosić sprawę do CERT Polska i swojego banku, tylko szybka reakcja może zminimalizować straty. Eksperci rekomendują także stosowanie uwierzytelniania dwuetapowego, które znacznie utrudnia dostęp do konta nawet wtedy, gdy hasło wpadnie w niepowołane ręce. 

 

Ważne jest też edukowanie osób starszych, które są szczególnie narażone na tego typu oszustwa, bo często nie znają mechanizmów działania cyberprzestępców. Coraz więcej instytucji prowadzi kampanie informacyjne na ten temat, ale to od własnej czujności zależy, czy człowiek da się oszukać. Im szybciej zweryfikuje się podejrzaną wiadomość, tym większa szansa na uniknięcie poważnych kłopotów.

red / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie