Dron zaatakował statek z pomocą dla Strefy Gazy. Na pokładzie polski poseł

"Dron zaatakował statek z pomocą humanitarną pod polską banderą, na którym płynę" - powiadomił Franciszek Sterczewski. Jak zaznaczył, łącznie trzy łodzie zostały uszkodzone, ale na pokładzie polskiej jednostki nikt nie został ranny. Poseł wraz z aktywistami płyną ze wsparciem do Strefy Gazy.
"Przed chwilą zaatakowano statek pod polską banderą, na którym płynę. Dron uderzył bombą hukową w maszt. Wybuch był potężny, ale wszyscy są cali. Uszkodzony został tylko żagiel" - przekazał Franciszek Sterczewski na Facebooku.
Jak poinformował, "w ciągu ostatniej godziny zaatakowano dronami kilka statków z pomocą humanitarną zgrupowanych u wybrzeży Grecji". "Ataki wciąż trwają. Do rana będziemy znali pełną skalę szkód" - pisał w nocy.
Nad ranem poseł powiadomił, że "do godz. 4:30 odbyło się 13 ataków, na 10 statków, trzy statki są uszkodzone".
Atak na statek płynący do Strefy Gazy. Na pokładzie polski poseł
"Wzywam polski rząd do ochrony Global Sumud Flotilla i działań na rzecz zakończenia ludobójstwa w Gazie. Musicie działać teraz" - apelował.
W kolejny wpisie na Facebooku Sterczewski podkreślał, że "atak dronów na flotyllę pod polską banderą, niosącą pomoc humanitarną na wodach międzynarodowych, byłby naruszeniem prawa międzynarodowego i polskiego".
ZOBACZ: "Należy otworzyć drogę do pokoju". Francja uznała państwo palestyńskie
"Zgodnie z art. 92 UNCLOS (Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza - red.) traktowany jest jako atak na terytorium RP. W konsekwencji polski rząd ma obowiązek zareagować w sposób dyplomatyczny, prawny i - jeśli sytuacja tego wymaga - także militarny, w celu ochrony obywateli i suwerenności Rzeczypospolitej" - oświadczył poseł.
"Nie stanowimy zagrożenie". Płyną z pomocą humanitarną do Strefy Gazy
O ataku dronów i eksplozjach informowali także inni propalestyńscy aktywiści z humanitarnej flotylli płynącej do Strefy Gazy.
"Wiele dronów, zrzucone niezidentyfikowane obiekty, zakłócona komunikacja i eksplozje słyszane z kilku łodzi" - napisała w komunikacie Globalna Flotylla Sumud, która w zeszłym tygodniu wypłynęła z Tunezji w kierunku Strefy Gazy.
"Jesteśmy obecnie ofiarami tych akcji psychologicznych, ale nie damy się zastraszyć" - dodano.
ZOBACZ: Łódź z Gretą Thunberg celem ataku. Jest nagranie
Według niemieckiej obrończyni praw człowieka Yasemin Acar, zaatakowanych zostało pięć łodzi. - Nie mamy broni. Nie stanowimy zagrożenia dla nikogo - mówiła w filmie opublikowanym na Instagramie i podkreśliła, że flotylla przewozi "tylko pomoc humanitarną".
W skład flotylli wchodzą aktywiści propalestyńscy, w tym szwedzka działaczka na rzecz ochrony środowiska Greta Thunberg. Statki zmierzają do Gazy, aby dostarczyć pomoc humanitarną i "przełamać izraelską blokadę".
"Grupa zorganizowana przez Hamas". Izrael ostrzega aktywistów
W poniedziałek izraelskie MSZ oświadczyło, że nie pozwoli na to, by składająca się z około 20 statków flotylla przełamała blokadę morską palestyńskiego terytorium. To grupa "zorganizowana przez Hamas i służąca Hamasowi" - napisało MSZ w Jerozolimie o inicjatywie Globalnej Flotylli Sumud.
ZOBACZ: Izraelski minister o przyszłości Gazy. Ujawnił zaskakujący plan
"Jeśli uczestnicy flotylli rzeczywiście pragną dostarczyć pomoc humanitarną, a nie służyć Hamasowi, Izrael wzywa statki do zacumowania w porcie w Aszkelonie i rozładowania tam pomocy, skąd zostanie ona niezwłocznie i w skoordynowany sposób przekazana do Strefy Gazy" - napisano w poniedziałkowym komunikacie izraelskiej dyplomacji. Jednocześnie zaapelowano do aktywistów, by nie łamali izraelskiego prawa.
W Strefie Gazy trwa kryzys humanitarny, w tym głód, wywołany trwającą blisko dwa lata wojną Izraela z Hamasem. Według organizacji humanitarnych sytuacja się pogarsza, a ilość przepuszczanej przez Izrael pomocy jest wciąż niewystarczająca. Izrael odrzuca zarzuty o to, że jego działania przyczyniają się do głodu i ogłasza kolejne kroki, które mają usprawnić pomoc.
Czytaj więcej