Drony wtargnęły na polskie niebo. Jest ruch europejskich krajów wobec Rosji

Rosyjscy dyplomaci zostali wezwani do złożenia pilnych wyjaśnień w sprawie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez drony. Taki krok wykonał rząd Holandii oraz hiszpański MSZ, który nazwał ostatnie wydarzenia "niedopuszczalnymi".
Przedstawiciele Unii Europejskiej i NATO zapowiedzieli w środę, że reakcja sojuszy na zagrożenie wywołane przez przedarcie się rosyjskich dronów przez polską granicę będzie wyraźna. Podkreślali, że Polska może liczyć na współpracę w zakresie bezpieczeństwa.
Jak podaje Reuters, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Hiszpanii wezwało rosyjskiego charge d'affaires w Madrycie. Resort miał w ten sposób wyrazić potępienie "niedopuszczalnego" - jak stwierdził - naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, do czego doszło w nocy z wtorku na środę.
ZOBACZ: Zagrożenie ze strony Rosji. Kolejne państwo zamyka przestrzeń powietrzną
Z kolei agencja ANP News przekazała, że na podobny krok zdecydował się rząd Holandii, wzywając na rozmowy rosyjskiego ambasadora. Warto zauważyć, że w akcji zestrzeliwania dronów, którą przeprowadzono na rozkaz polskiego dowództwa, wykorzystano m.in. holenderskie lotnictwo.
Reakcja krajów Europy na wtargnięcie rosyjskich dronów nad Polskę
Część dronów, które w nocy z wtorku na środę wdarły się w przestrzeń powietrzną Polski, zostały zestrzelone z pomocą holenderskich myśliwców. W akcji wykorzystano również niemieckie systemy obronne i włoski śmigłowiec zwiadowczy.
"Nasi piloci F-35 i cały zespół spisali się znakomicie" - napisał na X minister obrony Holandii Ruben Brekelmans. "Godziny poświęcenia, wszystko ściśle skoordynowane i wykonane: To coś, z czego my, Holandia, możemy być dumni" - dodał.
ZOBACZ: Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje prokuratury
Również w środę Brekelmans poinformował, że "Holandia już podjęła decyzję o dostarczeniu wielowarstwowej obrony powietrznej do wschodniej Polski jeszcze w tym roku".
"Dysponując dwoma systemami Patriot, NASAMS, systemami antydronowymi i 300 żołnierzami, będziemy w stanie wdrożyć zaawansowane środki. Dzisiejszy dzień pokazał, że jest to ważniejsze niż kiedykolwiek dla naszego wspólnego bezpieczeństwa" - podkreślił członek holenderskiego rządu.
Czytaj więcej