Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce

Dwie osoby, w tym roczne dziecko, zginęły, a 15 zostało rannych w nocnym rosyjskim ataku dronowym na Kijów. Nad budynkiem rządowym w centrum miasta unosi się dym - podały lokalne władze, cytowane przez AP i agencję Reutera. Zestrzelone drony spowodowały pożary w kilku wieżowcach na zachodzie i wschodzie miasta. W związku z atakami na cele w Ukrainie polska poderwała myśliwce.
Ratownicy medyczni zostali wezwani do dzielnicy Darnica, na wschód od Dniepru, gdzie czteropiętrowy budynek mieszkalny zapalił się od odłamków dronów zniszczonych w nocnym ataku, poinformował mer Kijowa Witalij Kliczko.
Lokalne władze, cytowane przez AP i agencję Reutera, przekazały, że w wyniku rosyjskiego ataku zginęły dwie osoby, w tym roczne dziecko. Rannych zostało kolejnych 15 osób.
Mer Kijowa Witalij Kliczko napisał w aplikacji Telegram, że hospitalizowane zostały ciężarna kobieta i dwie inne ranne osoby. Odłamki drona spowodowały również pożary na dachach czterech wysokopiętrowych budynków w dzielnicy Swiatoszyńskiej w zachodniej części Kijowa - dodał. Portal RBK-Ukraina podał, że dwa wielopiętrowe budynki zostały częściowo zniszczone.
O pożarze na dachu jednego z budynków rządowych poinformował szef administracji wojskowej Kijowa Timur Tkaczenko. Reuters i AP podały, że nad gmachem unosił się gęsty dym.
Atak dronowy na Kijów trwał siedem godzin. Świadkowie cytowani przez Reutersa mówili o serii eksplozji, które wstrząsały miastem. Według ich relacji odgłosy przypominały działania jednostek obrony przeciwlotniczej.
Wojna w Ukrainie. Polska poderwała myśliwce
Po północy większość Ukrainy była objęta alertem lotniczym po tym, jak ukraińskie siły powietrzne ostrzegły przed rosyjskimi atakami rakietowymi i dronami.
ZOBACZ: Pierwsze szczegóły dotyczące zagranicznych wojsk w Ukrainie. "Tysiące"
Dziesiątki eksplozji wstrząsnęły środkowoukraińskim miastem Krzemieńczuk, powodując przerwy w dostawie prądu w niektórych jego częściach, poinformował mer Witalij Małecki na Telegramie.
W obliczu zagrożenia atakami lotniczymi zachodniego regionu Ukrainy, Polska uruchomiła własne i sojusznicze samoloty, aby zapewnić bezpieczeństwo powietrzne, poinformowało dowództwo operacyjne polskich sił zbrojnych.
Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało już zakończone w związku z zaprzestaniem uderzeń Federacji Rosyjskiej na cele w Ukrainie.
Czytaj więcej