Tragedia na planie popularnego serialu. Zdjęcia natychmiast przerwano

Na planie piątego sezonu serialu "Emily w Paryżu" w Wenecji doszło do tragicznego zdarzenia. Podczas kręcenia ostatniego ujęcia produkcji zmarł nagle Diego Borella, asystent reżysera. Miał 47-lat. Produkcja została natychmiast wstrzymana.
Do tragedii doszło w czwartek wieczorem w historycznym hotelu Danieli w Wenecji. Według włoskiej gazety "La Repubblica" Diego Borella nagle upadł na oczach ekipy filmowej, gdy przygotowywał się do kręcenia jednej z ostatnich scen sezonu.
Na miejsce natychmiast wezwano pomoc medyczną, jednak mimo prób reanimacji, lekarze stwierdzili zgon 47-latka. Przyczyną śmierci miał być atak serca.
Śmierć na planie "Emily w Paryżu". Nie żyje Diego Borella
Borella urodził się w Wenecji w 1978 roku. Był cenionym reżyserem i scenarzystą, który kształcił się w Rzymie, Londynie i Nowym Jorku. W ostatnich latach poświęcił się również twórczości literackiej - publikował bajki, haiku oraz sztuki teatralne.
ZOBACZ: Tragedia na planie teledysku. 29-letni raper zmarł po upadku z wysokości
Zdjęcia do piątego sezonu "Emily w Paryżu" rozpoczęły się 15 sierpnia w Wenecji i miały zakończyć się 25 sierpnia. Po śmierci Borelli produkcja została tymczasowo wstrzymana.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek na planie filmu. Nie żyje Carlos Suarez
Nadchodzący sezon serialu z Lily Collins w roli głównej ma zadebiutować 18 grudnia. Tym razem akcja produkcji przeniesie się do Rzymu, gdzie główna bohaterka kontynuuje swoją europejską przygodę. Na razie nie wiadomo, kiedy zdjęcia zostaną wznowione.
Czytaj więcej