Putin chce Ukrainy jako rosyjskiej kolonii. Były prezydent Petro Poroszenko o negocjacjach z Kremlem

Świat Marcin Boniecki / mjo / polsatnews.pl
Putin chce Ukrainy jako rosyjskiej kolonii. Były prezydent Petro Poroszenko o negocjacjach z Kremlem
AP Photo/Petr David Josek
Petro Poroszenko

- Putin chce uczynić z Ukrainy rosyjską kolonię - twierdzi były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Zdaniem polityka, kraje wspierające Kijów w procesie pokojowym muszą mieć "plan B" jeśli Rosja będzie odrzucać propozycje wstrzymania walk.

- Tak naprawdę Putin nie potrzebuje ukraińskiego terytorium. Putin potrzebuje całej Ukrainy. On nie potrzebuje wolnego i demokratycznego państwa ukraińskiego, tylko chce, żebyśmy byli kolonią Rosji. I w tej sytuacji musimy działać wspólnie. Mamy aż nadto narzędzi, by wywrzeć presję na Putina - mówił Poroszenko. 

Petro Poroszenko o negocjacjach z Putinem. "Możemy osiągnąć wyniki"

- Negocjacje z Putinem nie będą łatwym zadaniem. Wszyscy oczekują, że dojdziemy do zawieszenia broni. I mam nadzieję, że Trump przekaże Putinowi stanowisko kolektywnego zespołu, w skład którego wchodzą Ukraina, kraje europejskie i obywatele Stanów Zjednoczonych. Wiem, że możemy osiągnąć wyniki - powiedział Petro Poroszenko. Jednocześnie były prezydent Ukrainy stwierdził, że tego typu rozmowy wiążą się z długim procesem.

 

ZOBACZ: Nie tylko cały Donbas. Władimir Putin postawił więcej żądań wobec Ukrainy

 

Ukraiński deputowany dodał też, że rosyjskie roszczenia dotyczące terytoriów należących do Ukrainy są dla niej nie do przyjęcia.

 

- Nie jesteśmy narodem ani krajem, który handluje lub wymienia naszą ziemię. I nie powinniśmy teraz mówić o porozumieniu pokojowym. To jest niemożliwe, ponieważ składa się z tak wielu punktów, że może być nieosiągalne w krótkim czasie. Ale jaki jest realistycznie możliwy wynik spotkania na Alasce? Bezwarunkowe, kompleksowe zawieszenie broni. Zawieszenie broni na lądzie, w powietrzu, na morzu – i to jest fakt, przeciwko któremu Putin po prostu nie będzie miał żadnych argumentów - oznajmił polityk.

"Plan B" w przypadku fiasku w negocjacjach. Były prezydent Ukrainy ujawnia

- Jeśli Putin nie zaakceptuje żądania zakończenia wojny i ogłoszenia zawieszenia broni, musi istnieć "plan B". Pierwszym z nich jest broń dla Ukrainy. To nie tylko broń defensywna. Przypomnę, że pierwszą broń defensywną jako prezydent Ukrainy otrzymałem od prezydenta Trumpa w 2017 roku. Ale także broń ofensywna, rakiety dalekiego zasięgu, żeby Putin zrozumiał, że za tę odmowę zapłaci bardzo wysoką cenę - przekonuje polityk.

 

ZOBACZ: Zaskakujący ruch Władimira Putina. Nagranie pokazało niezwykły szczegół

 

Poroszenko dodał: - Punkt numer dwa to sankcje, w tym sankcje wtórne, które powstrzymają zdolność Putina do finansowania wojny. I nie powinien mieć złudzeń, że będzie w stanie odroczyć lub zawiesić te sankcje swoją paplaniną. Punkt trzeci to wykorzystanie aktywów, zamrożonych aktywów, w celu wsparcia systemu finansowego. Nie kosztem pieniędzy podatników, ale kosztem zamrożonych rosyjskich aktywów.

 

Ukraiński polityk odniósł się ponadto do zastosowania gwarancji bezpieczeństwa, w tym artykułu piątego NATO.

 

- Punkt czwarty to gwarancje bezpieczeństwa. A najlepszą gwarancją bezpieczeństwa, bez względu na to, czy zostaniemy członkiem NATO, czy nie, jest artykuł 5. NATO, bardzo podobny do fińskiego modelu zapewnienia bezpieczeństwa, zanim Finlandia stała się członkiem Sojuszu – to jest absolutnie doskonały przykład. A punkt piąty to wsparcie dla reform, demokracji i wolności Ukrainy, bo potrzebujemy wolnego i demokratycznego kraju, a nie na wzór rosyjskiej autokracji.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie