Płonąca ciężarówka na tureckiej autostradzie. Kierowca nie mógł się zatrzymać

Ciężarówka, która miała przewozić farby i substancje chemiczne z tureckiej Kocaeli do Azerbejdżanu, zapaliła się na 18. kilometrze drogi Samsun-Ankara. Płonąca naczepa kontynuowała jazdę przez około 8 kilometrów, pozostawiając za sobą płomienie. Na miejsce zdarzenia przybyły służby ratunkowe, a kierowca pojazdu został zabrany do szpitala.
Na 18. kilometrze drogi Samsun-Ankara doszło do kolizji z udziałem samochodu osobowego oraz pojazdu dostawczego. Oba samochody podążały w tym samym kierunku i zderzyły się ze sobą. W wyniku zderzenia naczepa ciężarówki zaczęła płonąć. Według doniesień lokalnych mediów, kierowca nie mógł jednak zatrzymać maszyny ze względu na awarię układu hamulcowego.
ZOBACZ: Pożary trawią wakacyjne kraje. Tysiące ewakuowanych, są ofiary
Turcja. Ciężarówka z chemikaliami płonęła przez 8 kilometrów
Ciężarówka zatrzymała się dopiero po około 8 kilometrach w wyniku uderzenia w metalowe bariery. Kierowca samochodu dostawczego zdołał ewakuować się o własnych siłach, podczas gdy kierujący osobówką został przewieziony do szpitala w Samsunie z obrażeniami. Płomienie rozszerzyły się także na przydrożne drzewa.
Na miejsce zdarzenia przybyły jednostki straży pożarnej, policja i pogotowie ratunkowe. Strażacy z Samsun interweniowali, gasząc ogień, który pochłonął samochód osobowy i pobliską roślinność.
Na skutek wypadku utworzył się sznur pojazdów o długości około dziesięciu kilometrów, który został zarejestrowany przy pomocy drona. Ruch na drodze Samsun–Ankara został wstrzymany na około dwie godziny, a następnie wznowiony.
Czytaj więcej