Kontrowersje wokół KPO. Sasin zawiadamia prokuraturę, chodzi o Donalda Tuska

Polska
Kontrowersje wokół KPO. Sasin zawiadamia prokuraturę, chodzi o Donalda Tuska
GERARD/REPORTER
Jacek Sasin składa zawiadomienie do prokuratury na Donalda Tuska ws. KPO

Jacek Sasin powiadomił, że składa zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska przy podziale środków z KPO. - Jeżeli (...) okaże się, że były nieprawidłowości, to państwo będzie reagować, te pieniądze będą odzyskiwane - zapowiedział z kolei szef MSWiA Marcin Kierwiński.

W piątek Jacek Sasin opublikował w serwisie X zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych odpowiedzialnych za dysponowanie środkami z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), w tym za nadzór w alokowaniu tych środków. 

 

Poseł PiS zarzuca funkcjonariuszom przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, działanie na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego, a także wyrządzenie Skarbowi Państwa znacznej szkody majątkowej. 

 

 

Jak podkreślił, "z uwagi na skalę ujawnionych nieprawidłowości oraz brak adekwatnych działań po ich ujawnieniu (…) należałoby w pierwszej kolejności zbadać stan wiedzy i działania podejmowane przez Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska - w wykonywaniu jego obowiązków wynikających z art. 148 Konstytucji RP oraz przepisów szczegółowych - tak by ustalić, czy nie doszło z jego strony do popełnienia przestępstwa". 

 

ZOBACZ: "Jedna głowa spadła, pewnie spadnie następna". Minister o KPO

 

W części uzasadnienia wniosku dodał również, że okolicznością konieczną zbadania są też związki wielu beneficjentów KPO z partią (i szerzej koalicją rządową) premiera Tuska. "W szeregu publikacji ujawniono, że członkowie Koalicji Obywatelskiej, członkowie rodzin polityków oraz ich bliscy znajomi, otrzymali znaczne dotacje" - zaznaczył. 

Zamieszanie wokół KPO. Jest głos z Komisji Europejskiej

Do działań wyjaśniających polski rząd zobowiązują także unijne przepisy. Jak przekazał RMF FM rzecznik Komisji Europejskiej Maciej Berestecki, podjęcie wszelkich odpowiednich środków w celu ochrony interesów finansowych Unii to obowiązek państw członkowskich. 

 

Chodzi też o korekty i ewentualne postępowania prawne mające na celu odzyskanie środków, które wykorzystane zostały w sposób nieadekwatny. KPO objęte jest także systemem kontroli, który definiuje działania, jakie podjąć musi kraj członkowski UE w przypadku podejrzenia przestępstwa.

 

ZOBACZ: Bocheński i Ozdoba zaskoczyli przed KPRM. Przyszli z "prezentem" dla premiera

 

Jeśli polski rząd nie zdoła wyciągnąć konsekwencji, w sprawę zaangażują się unijne instytucje, takie jak europejska prokuratura i OLAF (Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych - wynika z oświadczenia nadesłanego rozgłośni. 

 

- Pośród wielu tych dotacji są także te, które są wykorzystywane przez polskich przedsiębiorców. To są ludzie w znakomitej większości uczciwi, którzy po prostu chcą dywersyfikować swoje biznesy. Jeżeli po przeprowadzonych kontrolach okaże się, że były nieprawidłowości, to państwo będzie reagować, te pieniądze będą odzyskiwane. Osoby, które doprowadziły do nieprawidłowości będą pociągnięte do konsekwencji - przekonywał szef MSWiA Marcin Kierwiński

Nieprawidłowości w KPO. Sprawę bada prokuratura 

W piątek na oficjalnych stronach rządowych opublikowano wykaz projektów, w tym z sektora hotelarskiego i gastronomicznego, które starały się o wsparcie finansowe z KPO. Wśród nich znalazły się budzące kontrowersje propozycje, obejmujące m.in. przeznaczenie setek tysięcy złotych na zakup jachtów, saun, maszyn do produkcji lodów czy platform do gry w brydża.

 

Do sprawy odniósł się wiceminister funduszy i polityki regionalnej. - Rzeczywiście, gdy czytamy o wniosku o dofinansowanie na rozbudowanie garderoby, to włos się jeży na głowie - stwierdził Jan Krzysztof Szyszko, zapowiadając jednocześnie przeprowadzenie szczegółowych kontroli.

 

ZOBACZ: "Nie ma już wątpliwości, to koniec". Rafał Brzoska o burzy wokół KPO

 

Z kolei wiceprzewodnicząca Polski 2050 i minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapewniała w piątek, że rząd nie lekceważy wątpliwości związanych z wydatkowaniem unijnych środków. "Sprawdzamy i naprawiamy wszystkie budzące wątpliwości umowy" - napisała na portalu X.

 

Śledztwem zainteresowały się również organy wymiaru sprawiedliwości. Prokuratura Regionalna w Warszawie przekazała, że z własnej inicjatywy wszczęła czynności sprawdzające w związku z medialnymi doniesieniami o możliwych nieprawidłowościach przy przyznawaniu dotacji z Krajowego Planu Odbudowy.

Agata Sucharska / ar / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie