Senator KO zawiesza członkostwo w partii. "Brudna walka polityczna"

Polska Marcin Boniecki / ar / polsatnews.pl
Senator KO zawiesza członkostwo w partii. "Brudna walka polityczna"
Polsat News
Stanisław Gawłowski

Skazany na pięć lat więzienia w sprawie tzw. afery melioracyjnej Sławomir Gawłowski zawiesił swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej. Jak przyznał we wpisie opublikowanym w serwisie X, swoją decyzję oparł na walce politycznej. "Wiedząc o tym, że moja sprawa zostanie wykorzystana do brudnej walki politycznej zawieszam członkostwo w PO" - poinformował.

"Wczoraj usłyszałem bardzo krzywdzący wyrok. Oparty na pomówieniach ludzi, którzy sami przyznali się do wręczania i przyjmowania sobie nawzajem korzyści. Składam apelację. Wiedząc o tym, że moja sprawa zostanie wykorzystana do brudnej walki politycznej zawieszam członkostwo w PO" - przekazał w serwisie X Stanisław Gawłowski.

 

ZOBACZ: Wyrok w sprawie afery melioracyjnej. Senator Koalicji Obywatelskiej skazany

 

Afera melioracyjna, za którą został nieprawomocnie skazany, wybuchła w 2014 roku, kiedy ABW zatrzymała 10 osób w sprawie nieprawidłowości przy przetargach Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Obecny senator KO znalazł się na liście oskarżonych.

 

Gawłowski został skazany na pięć lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wysokości 180 tysięcy złotych. Zasądzono wobec niego również przepadek majątku pozyskanego z przestępstwa o wartości w sumie blisko 650 tys. zł, jak również 10-letni zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w organach i instytucjach państwowych i samorządu terytorialnego, a także w spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub j.s.t. posiadają co najmniej 10 proc. udziałów. Wyrok jest nieprawomocny.

Stanisław Gawłowski komentuje wyrok. "To nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością"

Senator KO skomentował swój wyrok w dzień jego ogłoszenia - To, co się wydarzyło dziś na sali rozpraw, nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. Mam głębokie poczucie niesprawiedliwości — stwierdził w rozmowie z dziennikarzami podczas przerwy w ogłaszaniu uzasadnienia wyroku. Zapowiadał również, że wraz z prawnikami złoży apelację. — Pan sędzia stwierdził, że może się mylić i od tego jest druga instancja. Z tego prawa skorzystamy, bo naszym zdaniem się właśnie myli — przekazał mec. Rafał Wiechecki. 

 

ZOBACZ: Zwrot w sprawie Bąkiewicza. Zaskakująca decyzja prokuratora

 

Zapytany wówczas o to, czy zamierza się wycofać z życia politycznego, odpowiedział: - Z życia politycznego niech się wycofują politycy PiS. Ja w przeciwieństwie do Romanowskiego nigdzie nie uciekam. Nigdzie nie uciekam i nie planuję. Kiedy spytano go, czy zostanie zawieszony w partii, odpowiedział, że "w ogóle ta sprawa nie ma związku z kwestiami partyjnymi".

 

Gawłowski został w 2005 roku posłem z ramienia Platformy Obywatelskiej. Dwa lata później objął funkcję wiceministra środowiska, którą pełnił do 2015 roku. W 2018 roku przebywał przez kilka miesięcy w areszcie w związku z postawionymi zarzutami. W 2019 roku został senatorem. Cztery lata później ponownie zdobył ponownie mandat.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie