Minister mówił o 1000 plus. "Musi trafić do właściwych adresatów"

- Tak naprawdę w Polsce dałoby się wypłacić 1000 plus zamiast 800, gdyby te pieniądze trafiały do właściwych adresatów - mówił minister infrastruktury Dariusz Klimczak w programie "Punkt widzenia Szubartowicza". Polityk z ramienia PSL-u doprecyzował, że chodzi o ludzi pracujących, którzy - jego zdaniem - są niedoceniani w Polsce.
W ubiegłą niedzielę, podczas obchodów 130-lecia Polskiego Stronnictwa Ludowego w Rzeszowie, Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił strategię "wielkich inwestycji narodowych". - Potrzebujemy dla Polski strategii zwycięstwa, która składa się z trzech wartości - bezpieczeństwa, ambicji i idei - mówił.
ZOBACZ: Zmiany w 800 plus? Władysław Kosiniak-Kamysz ujawnia nowy pomysł
Wicepremier zaproponował wprowadzenie zmian w programie 800 plus, które "doceniłyby ludzi pracy". - Docenienie pracy, ludzi ciężko pracujących, płacących podatki, to powinna być strategia dla nas, dla Polski, dla polskiego rządu numer jeden. Zachować wsparcie społeczne dla tych, którzy tego potrzebują, ale 800 plus tylko dla pracujących - oświadczył Kosiniak-Kamysz.
PSL chce zmian w 800 plus. Klimczak: Chodzi o patologie
Do pomysłu odniósł się minister infrastruktury Dariusz Klimczak w programie "Punkt widzenia Szubartowicza". - Uważamy, że w naszym kraju praca nie jest doceniania i ludzie, którzy ciężko pracują, nie są doceniani w odpowiedni sposób - mówił. Jako "sztandarowy przykład" polityk podał świadczenie 800 plus.
- Tak naprawdę w Polsce dałoby się wypłacić 1000 plus zamiast 800, gdyby te pieniądze trafiały do właściwych adresatów - przekonywał.
ZOBACZ: Zmiany w 800 plus? "Musimy pewne rzeczy zweryfikować"
- My nie chcemy nikomu zabierać pieniędzy - podkreślił Klimczak. - Chcemy wyeliminować patologie, bo jest naprawdę wiele osób, które nie muszą pobierać tego świadczenia. (...) Są ludzie, którzy zarabiają po 20 tys. netto, czy oni powinni pobierać 800 plus?
- Jesteśmy otwarci na dyskusje wewnątrz rządu. Chcielibyśmy, żeby ta propozycja stała się projektem rządowym, ale rząd musi się na to zgodzić. My nie będziemy forsować projektów wbrew naszym koalicjantom - powiedział.
Dariusz Klimczak przekazał również, że Władysław Kosiniak-Kamysz wkrótce przedstawi szczegóły tej propozycji.
800 plus tylko dla pracujących. Koalicja: Nie ma takich rozmów
W programie "Debata Gozdyry" politycy z ugrupowań koalicyjnych komentowali propozycję Władysława Kosiniaka-Kamysza. Zdaniem Katarzyny Ueberhan z Nowej Lewicy zmiany oznaczałyby "karę dla dzieci za to, że ich rodzice stracili pracę".
ZOBACZ: Ruszyły wypłaty 800 plus. ZUS przyjmuje tysiące wniosków dziennie
- Jako odpowiedzialni ludzie, musimy usiąść i pewne rzeczy zweryfikować - ocenił z kolei Łukasz Osmalak z Polski 2050.
Katarzyna Królak z KO zaznaczyła, że w koalicji rządzącej nie są obecnie prowadzone rozmowy dotyczące ograniczenia programu 800 plus. - Obiecywaliśmy ludziom jako KO, że nic co dane nie będzie odebrane, i takiej debaty i przestrzeni nie ma ani w komisjach, ani w rządzie, ani w rozmowach koalicyjnych - powiedziała.
Czytaj więcej