Inflacja i drożyzna w Rosji. Rząd chce ustalić ceny żywności
Ministerstwo Rolnictwa Rosji przygotowuje ustawę, która pozwoliłaby na kontrolowanie i odgórne ustalanie cen żywności. Jak zapewnia resort, jest to odpowiedź na drożyznę i rosnącą inflację. Na wstępnej liście znalazły się podstawowe produkty m.in. olej, cukier, ziemianki czy mleko.

Jak przekazuje rosyjski dziennik "Kommiersant" Ministerstwo Rolnictwa zwróciło się do największych stowarzyszeń i związków powiązanych z produkcją żywności w Rosji o komentarz ws. wprowadzenia limitów cenowych na podstawowe produkty. Oficjalny list wysłano m.in. do Krajowego Związku Producentów Mleka (Soyuzmoloko), Krajowego Związku Producentów Owoców i Warzyw, Krajowego Stowarzyszenia Mięsnego (NMA), Krajowego Związku Producentów Drobiu (NSP) oraz Rosyjskiego Związku Producentów Drobiu (RPS).
Rosja. Rząd chce ustalać ceny żywności
Ministerstwo Rolnictwa wraz z Ministerstwem Przemysłu i Handlu Federacji Rosyjskiej przygotowuje dwie wersje ustawy regulującej ceny. Zmiany mają wejść w życie w marcu w 2026 roku, ale nie wiadomo jeszcze, na które rozwiązanie zdecyduje się rosyjski rząd.
Pierwszy scenariusz zakłada, że w przyszłym roku co najmniej 80 proc. sprzedaży będą stanowiły towary nabywane u producentów w ramach umów długoterminowych. Umów nie można byłoby rozwiązać poza sądem, a ustalone w nich ceny mogłyby być korygowane nie więcej niż jeden raz w roku. Resorty zajmujące się zmianami miałyby także wyliczyć początkowe ceny na podstawie różnych czynników tak, aby producenci nie mogli ich zawyżyć już przy podpisywaniu umów.
ZOBACZ: Wielki atak Rosjan. Użyli swoich najlepszych Iskanderów
Drugi scenariusz jest bardziej rygorystyczny i zakłada utworzenie rządowej komisji cenowej, która miałaby ustalić minimalne i maksymalne ceny podstawowych produktów żywnościowych. Jak zapewniają ministerstwa ceny byłyby korzystne dla kupujących, a jednocześnie zapewniałyby rentowność biznesów producentów.
Wstępna lista już powstała i znalazły się na niej: ziemniaki, marchew, kapusta, buraki, pomidory, cebula, mleko, jajka, cukier biały, jabłka, ogórki i olej słonecznikowy.
Narzucanie limitów cenowych - brak zgody producentów
Ustawa regulująca ceny żywności ma powstać z powodu rosnącej inflacji i gwałtownych skoków cen żywności. Ziemniaki podrożały w maju ponad dwukrotnie. Z kolei buraki, marchew czy kapusta podrożały o 57-87 proc.
Jak informuje "Kommiersant" związkowcy, którzy otrzymali pisma od Ministerstwa Rolnictwa, nie popierają proponowanych rozwiązań. Szef Krajowego Stowarzyszenia Mięsnego (NMA) - Siergiej Juszyn powiedział, że ustawa nie ma żadnej przyszłości. Stwierdził, że wiele przedsiębiorstw wstrzyma produkcję ze względu na rosnące ceny paliwa, energii czy transportu przy niezmiennych stawkach sprzedaży.
ZOBACZ: Tsunami uderzyło we wschodnią Rosję. Fale sięgają pięciu metrów
Prezes RPS Galina Bobylewa nazwała temat "złożonym" i odmówiła komentarza. Prezes Sojuzmoloko Artiom Biełow wyjaśnił, że organizacja popiera długoterminowe umowy z jasnymi warunkami, ale dostrzega ryzyko w ścisłej regulacji cen. Ministerstwo Przemysłu i Handlu potwierdziło, że prowadzi działania mające na celu regulowanie cen. Nie podało szczegółów, ale podkreśliło, że działa "w celu ochrony rosyjskich konsumentów".
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej