Strefa Czystego Transportu w Krakowie. Jest decyzja wojewody Krzysztofa Jana Klęczara

Polska
Strefa Czystego Transportu w Krakowie. Jest decyzja wojewody Krzysztofa Jana Klęczara
Polsat News
Strefa Czystego Transportu w Krakowie utrzymana

Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar ogłosił decyzję, od której będzie zależała przyszłość Strefy Czystego Transportu (SCT) w Krakowie. - Nie zdecydowałem się na stwierdzenie nieważności uchwały w konsekwencji: bieg jej wejścia w życie utrzymany - powiedział. Zaznaczył, że jeszcze w tym tygodniu skieruje skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

- Po konsultacji z wicewojewodami podjąłem decyzje o wniesieniu skargi wobec uchwały (dot. SCT), która zostanie skierowana do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego  w tym tygodniu - powiedział we wtorek Krzysztof Jan Klęczar, wojewoda małopolski.

 

Wątpliwości Klęczara wzbudziła, jak sam mówił, kwestia nierównego traktowania mieszkańców Małopolski, tych, którzy mieszkają w Krakowie, i tych, którzy mieszkają poza nim.

 

Uchwała zakłada, że kierowcy spoza miasta, których samochody nie spełniają norm SCT, będą musieli płacić za wjazd. Ale kierowcy z Krakowa, których auta nie spełniają norm, a zostały zakupione przed wejściem w życie uchwały, nie będą musieli ponosić opłat, nie będą też musieli zmieniać samochodów na nowe.

 

- Nie zdecydowałem się na stwierdzenie nieważności tej uchwały, więc jej bieg wejścia w życie jest utrzymany - podkreślił wojewoda.

Decyzja wojewody. "Szansa na dialog"

Klęczar tłumaczył, że racjonalnym jest scedowanie rozwiązania sytuacji na Radę Miasta Krakowa. - Głęboko wierzę, że rada miasta wykorzysta ten czas, który teraz będzie na podjęcie dialogu z wójtami, starostami, burmistrzami -  zapowiedział i dodał, że samorządowcy z Małopolski chcą konstruktywnych rozwiązań dla swoich mieszkańców. 

 

- Będę uczciwy - ta strefa musi być wprowadzona, bo została przyjęta przez sejmiku województwa małopolskiego - przyznał. 

 

ZOBACZ: Strefa Czystego Transportu w Warszawie. Rada Miasta przyjęła uchwałę

 

- W interesie rady jest, aby podjąć dialog z tymi, którzy przeciwko strefie protestują - podkreślił raz jeszcze odpowiadając na pytania dziennikarzy. 

Strefa Czystego Transportu w Krakowie. Rada miasta przyjęła uchwałę

Radni Krakowa 12 czerwca, większością KO i Nowej Lewicy, przyjęli uchwałę o SCT. Weszła w życie po upływie siedmiu dni od daty publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego, czyli 26 czerwca.

 

Uchwała wprowadza SCT od 1 stycznia 2026 r. na terenie miasta wewnątrz IV obwodnicy autostradowo-ekspresowej.

 

Do SCT w Krakowie wjadą: samochody benzynowe spełniające co najmniej normę Euro 4 lub wyprodukowane od 2005 r. i samochody z silnikiem Diesla mające co najmniej normę Euro 6 lub wyprodukowane od 2014 r. (od 2012 r. dla ciężarówek i autobusów). SCT nie będzie dotyczyć m.in. pojazdów dowożących pacjentów do placówek medycznych (pod warunkiem wcześniejszego zgłoszenia pojazdu i placówki w systemie ZTP), pojazdów zabytkowych, pojazdów budowlanych, rolniczych, kamperów.

 

ZOBACZ: Kraków: Urzędnicy chcą prześwietlać domy kamerą termowizyjną

 

Koszty wjazdu do SCT pojazdami niespełniającymi norm SCT to: 2,5 zł za godzinę, 5 zł za dobę (w 2026 r.) i 15 zł za dobę (w 2027 r.). Będzie też możliwa opcja abonamentu miesięcznego: 100 zł (w 2026 r.), 250 zł (w 2027 r.) i 500 zł (w 2028 r.).

 

Wszystkie pojazdy zarejestrowane poza granicami Polski będą miały obowiązek zgłoszenia w systemie ZTP przed pierwszym wjazdem.

 

Władze miasta Krakowa podkreślają, że SCT cieszy się poparciem ogółu mieszkańców, co miały pokazać badania przeprowadzone na zlecenie urzędu miasta. Głównym celem strefy jest ograniczenie zanieczyszczeń powietrza, co ma przyczynić się do poprawy zdrowia mieszkańców.

Protest gmin. Sprawa w WSA

Przeciwko SCT w proponowanym kształcie protestują jednak wszystkie gminy bezpośrednio sąsiadujące z Krakowem, których władze uważają m.in., że wprowadzenie opłat za wjazd do strefy jest niesprawiedliwe.

 

W odpowiedzi na to prezydent Krakowa Aleksander Miszalski z PO ogłosił w lipcu, że ekwiwalent opłat za wjazd do strefy trafi do gmin ościennych na projekty związane z poprawą jakości powietrza. Stowarzyszenie Metropolia Krakowska, zrzeszające gminy wokół Krakowa, nie skomentowało tego pomysłu.

 

Poprzednią uchwałę o SCT radni Krakowa przyjęli pod koniec 2022 r., ale wojewoda małopolski (wówczas Łukasz Kmita - red.) zaskarżył ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

 

ZOBACZ: Kraków doceniony. Miasto znów na liście prestiżowego rankingu

 

W efekcie sąd unieważnił tamtą uchwałę. Decyzja WSA nie jest prawomocna, bo wpłynęła na nią skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). Ten nie rozstrzygnął jeszcze sprawy. Jeśli NSA pozytywnie rozpatrzy skargę kasacyjną, to w Krakowie zaczęłaby obowiązywać SCT na mocy uchwały z końca 2022 r., a uchwała ta zakłada, że obszar całego Krakowa jest strefą czystego transportu od lipca 2025 r.

 

Miasta ponad 100-tysięczne, w których przekroczony jest poziom dwutlenku azotu w powietrzu, są zobowiązane do wprowadzenia SCT na mocy nowelizacji ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych podpisanej w grudniu przez prezydenta RP. Zdaniem krakowskich urzędników ograniczenie wjazdu samochodom niespełniającym norm emisji spalin pozwoli zmniejszyć zanieczyszczenie szkodliwymi tlenkami azotu o 30-40 proc.

 

Artur Pokorski / pbi / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie