Ujawnili nowe dane wywiadowcze. Ukraina: Rosja szykuje się na kolejną wojnę

Szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow ujawnił przed Keithem Kellogiem dane sugerujące, że Rosja szykuje się do ataku na kraje NATO. - Imperialne ambicje Kremla nie ograniczają się tylko do Ukrainy – obejmują całą Europę - mówił Budanow po spotkaniu ze specjalnym wysłannikiem Donalda Trumpa. Ukraiński dowódca twierdzi, że wsparcie Amerykanów jest kluczowe do zatrzymania Kremla.
Jak podaje służba prasowa Głównego Zarządu Wykonawczego, Kyryło Budanow uczestniczył w spotkaniu z Keithem Kellogiem wraz z głównodowodzącym Sił Zbrojnych Ukrainy generałem Oleksandrem Syrskim, szefem sztabu generalnego - generałem dywizji Andrijem Gnatowem, a także z przedstawicielami wywiadu.
Ukraińska strona ujawniła Amerykanom aktualną sytuację operacyjną na froncie, ocenę przyszłych planów Federacji Rosyjskiej do 2036 roku oraz co istotne, dane na temat przygotowań Kremla do ataku nie tylko na Ukrainie, ale również przeciwko państwom NATO.
ZOBACZ: "Stanie się silniejsza". Generał z kraju NATO ostrzega przed rosyjską armią
"Jesteśmy w stanie zatrzymać Rosję"
- Imperialne ambicje Kremla nie ograniczają się tylko do Ukrainy – obejmują całą Europę. Jednak przy wsparciu Stanów Zjednoczonych jesteśmy w stanie zatrzymać Rosję i zniweczyć jej potencjał militarny – powiedział Budanow.
Szef ukraińskiego wywiadu wyraził wdzięczność rządowi i narodowi amerykańskiemu za nieustające wsparcie polityczne, gospodarcze i wojskowe dla zaatakowanej w 2022 roku Ukrainy. Budanow zaznaczył również, że "Rosja uznaje tylko siłę", więc to dzięki niej Ukraina osiągnie trwały pokój.
ZOBACZ: Spotkanie na szczycie w Kijowie. Zełenski rozmawiał z wysłannikiem Trumpa
Ważna wizyta amerykańskiej delegacji w Kijowie
Keith Kellog przybył do Kijowa w poniedziałek. Spotkał się m.in. z szefem Biura Prezydenta Andrijem Jermakiem czy z samym Wołodymyrem Zełenskim.
- Dziś w Kijowie Zełenski i ja rozmawiamy o historycznym porozumieniu Donalda Trumpa z NATO, które przyspieszy dostawy najlepszej amerykańskiej broni na Ukrainę – mówił Kellogg po rozmowach.
Wysłannik Trumpa podkreślił, że dostawy amerykańskiej broni będą finansowane przez sojuszników. Zaznaczył też, że ta decyzja wesprze obronę Ukrainy i jeszcze bardziej zjednoczy sojusz północnoatlantycki.
W poniedziałek Donald Trump potwierdził nowe warunki dostaw broni do Ukrainy. Prezydent USA przekazał, że jest rozczarowany postawą Władimira Putina wobec negocjacji pokojowych. Zagroził, że jeśli w ciągu 50 dni nie dojdzie do porozumienia, to nałoży na Rosję surowe cła, mogące wynieść do 100 procent. Taryfy mają objąć też państwa współpracujące z Kremlem.
Czytaj więcej