Polityk Konfederacji tłumaczyła słowa Grzegorza Brauna. Muzeum odpowiada

Anna Świergocka z Konfederacji przekonywała w "Debacie Gozdyry", że komory, które można oglądać w Muzeum Auschwitz, nie są oryginalne i powstały już po wojnie. Do słów polityk ustosunkowała się sama instytucja, wskazując że stawiana przez nią teza nie ma pokrycia w faktach.
Nie milkną echa skandalicznych słów Grzegorza Brauna, który w wywiadzie na antenie Radia Wnet podawał w wątpliwość obecność komór gazowych w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Wypowiedź lidera Konfederacji Korony Polskiej komentowana była w poniedziałkowej "Debacie Gozdyry".
W programie gościła m.in. Anna Świergocka z Konfederacji. Choć twierdziła, że nie zamierza bronić Brauna, wskazała, że rozmowa z politykiem została przerwana przez prowadzącego i nie zdołał on dokończyć swojej myśli. - Nie wiemy, jaki miałby być dalszy ciąg tej wypowiedzi - przekonywała.
Skandal po słowach Grzegorza Brauna. Anna Świergocka z Konfederacji komentuje
Chwilę później Świergocka postanowiła sama zabrać głos w kwestii autentyczności komór udostępnionych do zwiedzania odwiedzającym muzeum w Oświęcimiu. Stwierdziła, że powstały one już po wojnie i nie są oryginalne. - Obecnie te komory gazowe, które stoją w Muzeum Auschwitz, powstały po 1945 roku - mówiła.
Słowa przedstawicielki Konfederacji wzbudziły oburzenie siedzącego tuż obok Miłosza Motyki z PSL. - Pani kłamie, pani opowiada antypolskie bzdury - wskazywał.
ZOBACZ: Spięcie na antenie po słowach Grzegorza Brauna. "Pani opowiada antypolskie bzdury"
- Nie opowiadam bzdur tylko daję pod rozwagę i zwracam uwagę, że wypowiedź Grzegorza Brauna nie została dokończona - odpowiedziała mu Świergocka.
Muzeum Auschwitz ustosunkowuje się do wypowiedzi w "Debacie Gozdyry"
Do słów polityk Konfederacji ustosunkowało się we wtorek Muzeum Auschwitz, publikując wpis pod postem Agnieszki Gozdyry w mediach społecznościowych. "Budynek komory gazowej na terenie byłego obozu Auschwitz I jest oryginalny" - czytamy w jego treści. Jak wskazano, komora działała od jesieni 1941 r. do grudnia 1942 r.
"Po wojnie ocalali podjęli decyzję o przywróceniu oryginalnego wyglądu wnętrza, które wcześniej Niemcy zamienili na schron przeciwlotniczy" - sprecyzowało muzeum.
ZOBACZ: Braun z kolejną skandaliczną wypowiedzią. Szef MON: Czas na reakcję służb
To kolejny raz, gdy placówka zabiera głos w sprawie skandalu zapoczątkowanego przez wypowiedź Grzegorza Brauna. Wcześniej dyrektor placówki dr Piotr Cywiński wskazywał, że słowa polityka są nie tylko przestępstwem ściganym przez polskie prawo, ale także "aktem profanacji pamięci ofiar".
"Wypowiedź Grzegorza Brauna stanowi rażące zaprzeczenie prawdy historycznej i wprowadza do dyskursu publicznego manipulację opartą na antysemityzmie, fałszu i nienawiści" - wskazywał dr Cywiński.
Czytaj więcej