Auto wjechało w ludzi na rynku w Chełmnie. Sześć osób poszkodowanych

Pojazd osobowy wjechał w grupę ludzi na rynku w Chełmnie. Poszkodowanych zostało sześć osób, w tym troje dzieci. - Ustalamy, jak doszło do tego zdarzenia - przekazał polsatnews.pl podkom. Tomasz Zieliński, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Chełmnie. 56-letni sprawca został zatrzymany.
Do zdarzenia doszło około godziny 14:40 w Chełmnie na ulicy Grudziądzkiej, na rynku miasta. Samochód osobowy Mitsubishi typu SUV wjechał w grupę ludzi. Auto dachowało. Jak informuje policja, poszkodowanych jest sześć osób. Początkowo mowa była o pięciu osobach.
Chełmno. Auto wjechało w grupę osób
- Potwierdzamy, że pojazd osobowy, jadący pod prąd, wjechał w grupę osób. Poszkodowanych jest pięć osób, część została przetransportowana do szpitala, a część jest opatrywana w karetkach pogotowia - mówił dla polsatnews.pl tuż po wypadku podkom. Tomasz Zieliński rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Chełmnie.
ZOBACZ: Zdemolowali auta nauki jazdy. Wszystko nagrała kamera
Sprawca wypadku to 56-letni mężczyzna, który został zatrzymany na miejscu zdarzenia. Obecnie wykonywane są z nim czynności. Policjanci na miejscu zbierają dowody oraz szukają świadków zdarzenia.
- Na tę chwilę nie wiadomo, czy był pod wpływem alkoholu. Ustalamy, jak doszło do tego zdarzenia - dodał rzecznik. Po godzinie 17:00 policja przekazała, że 56-latek był trzeźwy i pobrano krew do dalszych badań.
ZOBACZ: Siedem godzin uciekał przed policją. Na koniec wyskoczył wprost pod koła radiowozu
Policja przekazała, że mężczyzna jechał pod prąd i najpierw potrącił trzy osoby: 40-latka i kobietę z małym dzieckiem. Następnie wjechał w ulicę Haller i również jadąc pod prąd potrącił 45-letnią kobietę z dwiema córkami.
Czytaj więcej