Długoterminowa prognoza pogody na lipiec. Wrócą wysokie temperatury

Pogodę w Polsce psuje niż genueński Gabriel, który jeszcze z nami pozostanie. Wciąż utrzymują się alerty IMGW związane z intensywnymi opadami. Natomiast z długoterminowej prognozy pogody wynika, że do Polski powrócą wysokie temperatury. Od najbliższej niedzieli pogoda będzie systematycznie się poprawiać. A w drugiej połowie lipca znów czekają nas upały. Słupki rtęci wskażą ponad 30 st. C.
Pogodę w Polsce kształtują wciąż niże (w tym niż genueński Gabriel), które wraz z deszczowymi i deszczowo-burzowymi chmurami niezmiennie powodują intensywne opady.
Deszcz będzie silne zwłaszcza w centrum i na południu kraju. Na północnym wschodzie suma opadów wyniesie do 35 litrów wody na metr kwadratowy, w centrum trzeba się spodziewać do 45 litrów, a na południu opady będą jeszcze bardziej obfite. W województwach świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim łącznie spadnie do 50 litrów, a na terenach podgórskich Karpat i Beskidów do 60-70 litrów wody na metr kwadratowy.
Z tego powodu wciąż utrzymują się alerty pogodowe IMGW wszystkich trzech stopni. Czerwone ostrzeżenia dotyczące intensywnych opadów deszczu obowiązują na Śląsku, zachodniej Małopolsce, większości Ziemi Łódzkiej i Świętokrzyskiej oraz większości Mazowsza.
W reszcie województwa małopolskiego, zachodniej części podkarpackiego i pozostałych powiatach świętokrzyskiego w mocy pozostają pomarańczowe alerty IMGW drugiego stopnia. Duża część centrum kraju oraz jego wschodnia połowa objęte są żółtymi alertami pierwszego stopnia.
Prognoza pogody. Niż genueński Gabriel sprowadził obfite deszcze
W nocy ze środy na czwartek na północnym zachodzie kraju zachmurzenie małe oraz umiarkowane, bez opadów. Na pozostałym obszarze kraju zachmurzenie duże i całkowite z opadami deszczu, miejscami o umiarkowanym i silnym natężeniu.
W czwartek nad wschodnią Polską wciąż zalegać będzie front okluzji, a nad zachodnią sięgnie klinem wyż znad Kanału La Manche. Z północy napływać będzie chłodne i wilgotne nad wschodnią i zdecydowanie bardziej suche nad zachodnią Polskę powietrze polarne morskie.
ZOBACZ: "Najwyższy stopień ostrzegawczy". Strażacy walczą ze skutkami ulew
W związku z sytuacją atmosferyczną w czwartek na wschodzie kraju będzie pochmurno i deszczowo, a nad zachodzie przeważnie pogodnie i słonecznie, ale na południowym zachodzie w drugiej części dnia miejscami przelotnie popada deszcz. Temperatura maksymalna od 14 st. C na wschodzie, około 19 st. C w centrum do 25 st. C na zachodzie kraju. Wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty, na północy w porywach do 60 km/h.
W nocy z czwartku na piątek niż przesunie się w kierunku Polski północnej oraz nad Bałtyk. Na zachodzie i południu więcej przejaśnień, zachmurzenie małe i umiarkowane, bez opadów. Największe sumy opadów na Warmii i wschodnim Pomorzu - do 20 mm. Temperatura minimalna od 10 st. C na południu, około 13 st. C w centrum i na zachodzie do 16 st. C nad morzem; w rejonach podgórskich ok. 8 st. C. Wiatr słaby i umiarkowany, nad morzem silny - w porywach do 70 km/h.
Prognoza długoterminowa. Do Polski powrócą wysokie temperatury
W piątek pochmurno i deszczowo. Temperatura od 13 do 23 st. C. W sobotę pogoda bez większych zmian, wciąż pochmurno i deszczowo. Termometr wskażę od 15 do 21 st. C.
W niedzielę dynamiczna pogoda z przelotnymi opadami deszczu i burzami w całym kraju. Będzie także cieplej - od 19 do 26 st. C. W poniedziałek kontynuacja burzowej aury. Z temperaturami od 19 do nawet 29 st. C.
We wtorek burze w centrum i na północnym wschodzie, a na zachodzie i południu zrobi się słonecznie. Słupki rtęci wskażą nawet 30 st. C.

Poza spadkiem temperatury w czwartek i piątek, w drugiej połowie lipca czeka nas lepsza aura pogodowa. W niedzielę - 20 lipca - temperatury przekroczą 30 st. C.
Czytaj więcej