"Wyjaśnienia i deklarację Hołowni potraktowałem poważnie". Tusk po spotkaniu liderów koalicji

"Wyjaśnienia i deklarację Szymona Hołowni na dzisiejszym spotkaniu liderów Koalicji potraktowałem poważnie. Rząd ma stabilną większość" - napisał premier Donald Tusk. We wtorek wieczorem liderzy koalicji rządzącej kontynuowali rozmowy ws. rekonstrukcji rządu.
Rozmowy w sprawie rekonstrukcji rządu toczyły się już w piątek. Również w piątek media podały, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia odwiedził dzień wcześniej europosła PiS Adama Bielana i że na spotkaniu był też prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Donald Tusk: Rząd ma stabilną większość
We wtorek przez kilka godzin liderzy koalicji ponownie dyskutowali o rekonstrukcji rządu.
"Wyjaśnienia i deklarację Szymona Hołowni na dzisiejszym spotkaniu liderów Koalicji potraktowałem poważnie" - napisał po spotkaniu premier.
ZOBACZ: Kryzys w Polsce 2050? Posłanka Izabela Bodnar odchodzi z partii
"Rząd ma stabilną większość" - dodał Donald Tusk.
Po poprzednim spotkaniu szef rządu napisał z kolei: "Jak widzicie, utrzymanie koalicji jest trudne, ale możliwe, podobnie jak przebudowa rządu i uzgodnienie strategii, która pozwoli przejść do ofensywy po przegranej w wyborach prezydenckich. Wymaga oczywiście odwagi i lojalności. Mimo znanych Wam trudności, zrealizuję to zadanie".
Szymon Hołownia przyznaje: Miejsce spotkania było błędem
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zorganizował w poniedziałek w południe konferencję prasową, na której tłumaczył powody ostatniego spotkania z politykami opozycji.
- Chcę, mogę i będę spotykał się, i będę rozmawiał z każdym, jeśli sprawa będzie dotyczyła Polski. (...) Dzisiaj taka rozmowa jest koniecznością. Bez granic wyznaczanych przez polityczne plemiona - powiedział Hołownia. Nazwał się "człowiekiem pokoju a nie wojny". - Byłem szczery - być może jako jeden z niewielu kandydatów na prezydenta - mówiąc w czasie kampanii, że chcę zakończenia wojny polsko-polskiej - stwierdził.
ZOBACZ: Bielan o nocnym spotkaniu Hołowni z Kaczyńskim. Podał szczegóły
Później polityk przyznał, że miejsce spotkania, czyli mieszkanie europosła Adama Bielana nie było właściwe. - Tak, przyznaję miejsce spotkania, które zaakceptowałem, było błędem. Następnym razem będę je wybierał, wiedząc, jakie to budzi emocje - tłumaczył. Dodał, że poszedł w tej sprawie "na łatwiznę", a rozmowa powinna odbyć się w Sejmie.
- To była rozmowa o kwestiach geopolitycznych, metapolitycznych, a nie o bieżącej polityce - stwierdził z kolei Adam Bielan w rozmowie z Andrzejem Wyrwińskim z Polsat News. Dodał, że nie widzi żadnej sensacji w spotkaniu marszałka Sejmu z prezesem największego klubu parlamentarnego. Potwierdził też, że było to drugie nieformalne spotkanie obu polityków.
Czytaj więcej