Gwałtowna burza w Splicie. Wystarczyła chwila, prom zmiażdżył zacumowane statki

Świat
Gwałtowna burza w Splicie. Wystarczyła chwila, prom zmiażdżył zacumowane statki
AP/Tom Dubravec; HAK
Gwałtowna burza sparaliżowała chorwacki Split

Dramatyczny incydent w porcie w chorwackim Splicie. Podczas gwałtownej burzy przechodzącej przez miasto, pchany przez silny wiatr prom uderzył w zacumowane statki i zatopił jeden z nich. Na całe szczęście, nie ma doniesień o ofiarach. Ogromny chaos związany z ekstremalnymi warunkami atmosferycznymi panuje zresztą na całych Bałkanach.

Do zdarzenia w porcie w Splicie doszło we wtorek rano w trakcie szalejącej nad miasteczkiem gwałtownej burzy. Prezes zarządu portu relacjonował w rozmowie z tportal, że prom zerwał się z lin i ruszył pchany wiatrem na inne zacumowane łodzie. Jedna z nich - duży statek wycieczkowy - zatonęła.

Chorwacja. Potężna burza w Splicie. Prom staranował inne statki

Z tego, co wiadomo w tej chwili, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, także dzięki opanowaniu i zachowaniu załogi promu oraz katamaranu, który jako pierwszy przyjął na siebie potężną siłę uderzenia.

 

ZOBACZ: Rezerwują miejsce dla statków NATO. Europejski port szykuje się na wypadek wojny

 

Naoczni świadkowie opisali, że wszystko stało się w ciągu zaledwie kilku minut. Jeden z gapiów przyznał np., iż odwrócił się tylko na chwilę, po czym prom zniknął z zasięgu jego wzroku. Inny mężczyzna usłyszał głośny huk, a następnie zobaczył wielkie zniszczenia w porcie.

 

- Deszcz był tak intensywny, że ledwo widzieliśmy prom, mimo że był zaledwie 10-15 metrów dalej. Uderzył w łódź tak mocno, że natychmiast zaczął tonąć. Jedna osoba musiała wyskoczyć, aby uciec - przekazał.

Bałkany walczą z ekstremalną pogodą

Burza z gradem i ulewnym deszczem, jaka przetoczyła się przez Chorwację, wyrywała drzewa z korzeniami i zrywała dachy z domów. Lokalne media opisują zniszczenia jako ogromne, zgodnie stwierdzając, że nie przypominają sobie podobnego kataklizmu.

 

W kraju doszło do chwilowych przerw w dostawach prądu, przez co zapanował ogromny zamęt. Ludzie utknęli w windach, zablokowany został ruch na drogach, a na ulice tłumnie ruszyły służby ratunkowe.

 

ZOBACZ: Nad Polskę nadciągają nawałnice. "Przed nami bardzo ciężka noc"

 

Wcześniej Chorwacja i reszta Bałkanów doświadczyły fali ekstremalnych upałów z temperaturami sięgającymi ponad 40 st. Celsjusza. Teraz synoptycy zapowiadają drastyczne ochłodzenie.

 

Z kolei służby meteorologiczne w sąsiedniej Słowenii poinformowały we wtorek, że w wyższych partiach gór spadł śnieg, zaś w reszcie kraju spadł rzęsisty deszcz i dużej wielkości grad. W Serbii strażacy walczyli w poniedziałek z ponad 600 pożarami, w których rannych zostało sześć osób.

Adrianna Rymaszewska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie